Orlętom zabrakło czasu w Krakowie
lis 2023
12 listopada Orlęta pojechały do Krakowa na mecz z Garbarnią. Faworytem byli gospodarze, którzy zaangażowani są w walkę o powrót do II ligi. Natomiast w tygodniu rozegrali mecz w Pucharze Polski ze Stalą Mielec i na odpoczynek mieli o wiele mniej czasu niż przyjezdni.
Tradycyjnie w ostatnim czasie, radzynianie dobrze rozpoczęli spotkanie. Już w 3. minucie Mateusz Bartusik musiał interweniować, po strzale jednego z radzynian. Z czasem biało-brązowi zaczęli dominować na murawie. Swoje próby mieli m.in. Patryk Moskiewicz, Kacper Durda oraz Feliks Grzybowskiego, ale obrona na czele z Igorem Bartnikiem spisywała się dobrze. Najgroźniejszą sytuację w pierwszej połowie Orlęta miały po uderzeniu Denysa Ostrovskyiego, z trudem, ale obronił Bartusik. Do przerwy było bez bramek.Po zmianie stron głową strzelał Michał Czekaj, ale prosto w środek. W 59. minucie Moskiewicz otrzymał czerwoną kartkę i Orlęta grały w przewadze. Goście ruszyli do ataku, ale dobrych sytuacji było jak na lekarstwo. Za to w 80. minucie Karol Dziedzic wyprowadził gospodarzy na prowadzenie po wspaniałym strzale w samo okienko bramki. Biało-zieloni starali się o bramkę wyrównującą, bardzo bliski był Artur Balicki, lecz minimalnie chybił. Porażka Orląt sama w sobie nie jest niespodzianką, natomiast po przebiegu gry, można czuć niedosyt.
W następnej kolejce Orlęta podejmą u siebie Chełmiankę Chełm. Mecz odbędzie się w sobotę, 18 listopada o 13:00.
III liga, grupa IV
16. kolejka
Garbarnia Kraków - Orlęta Radzyń Podlaski 1:0 (0:0)
Bramka: Dziedzic 81
Garbarnia: Bartusik – Morys, Żurek (74 Opalski), Moskiewicz, Klec (86 Nowak), Kajpust, Grzybowski (86 Sutor), Dziecic, Durda (62 Wątroba), Czekaj.
Orlęta: Bartnik – Szczypek, Cassio, Ostrovskyi, Duchnowski, Korolczuk, Koszel, Krashnevskyi, K. Rycaj, Kotko, Szczygieł.
Adrian Artych
Fot. Orlęta Radzyń Podlaski
0 komentarze