Biała Podlaska

Podlasie wraca z Kielc z tarczą

Sport Niedz. 26.03.2023 18:51:24
26
mar 2023

Zbudowani pierwszym zwycięstwem przed własną publicznością, biało-zieloni pojechali do Kielc na mecz z rezerwami Korony. Kielczanie w tej rundzie jeszcze nie odnieśli zwycięstwa, mimo tego nie było wyraźnego faworyta.

Trener Mariusz Ludwinek miał do dyspozycji wielu zawodników z pierwszej drużyny. W końcu na boisku od pierwszej minuty przebywało aż siedmiu zawodników, którzy w tym sezonie zagrali już w Ekstraklasie, z wychowankiem Pogoni Siedlce Jackiem Kiełbem na czele. W meczu zagrał również doświadczony Bartosz Kwiecień, który zaliczył pierwsze minuty w sezonie po kontuzji kolana.

Mimo mocnego składu, do przerwy to piłkarze z Białej Podlaskiej prowadzili 2:0. W 24. minucie świetną akcję wyprowadził Jan Kozłowski. Następnie uruchomił Marcina Pigiela, który na koniec zagrał futbolówkę między obrońców a bramkarza, a Lepiarz wykończył akcję. Później w dogodnej sytuacji znalazł się Pigiel, ale zamiast strzelać, czekał na partnera do podania i cała akcja spaliła na panewce. W końcówce pierwszej połowy wysoki pressing gości przyniósł im jednak drugiego gola. Odbiór piłki na 20 metrze od bramki rywala, Salak zagrał do Kosieradzkiego, a ten wyłożył piłkę Lepiarzowi, który dopełnił jedynie formalności, kompletując dublet.

Po przerwie Podlasie miało szansę na trzeciego gola, ale tym razem próba była nieudana. Około 60. minuty zza pola karnego do bramki piłkę skierował Adam Deja i zamiast 0:3 zrobiło się już tylko 1:2. Gospodarze szukali wyrównania i mieli jedną, bardzo dobrą okazję, której nie wykorzystali. Zawziętość podopiecznych trenera Renkowskiego popłaciła i nie dali już wydrzeć sobie zwycięstwa. Dzięki trzem punktom wywalczonym w Kielcach zespół z Białej Podlaskiej awansował na siódme miejsce w tabeli, a także, powiększył przewagę nad drużynami ze strefy spadkowej.

Trener Artur Renkowski po meczu nie krył zadowolenia, po zwycięstwie z mocnym i bardzo doświadczonym przeciwnikiem. Jednocześnie zaznaczył, że zmiany personalne w Koronie nie zmieniły podejścia Podlasia do tego spotkania i jego podopieczni zasłużenie zdobyli 3 punkty.

III liga, grupa IV

20. kolejka

Korona II Kielce – Podlesie Biała Podlaska 1:2 (0:2)

Bramki: Deja 64 – Lepiarz 24, 45.

Korona II: Zapytowski – Więckowski (46 Zwoźny), Danek, Kwiecień (46 Kiełb), D. Lisowski, J. Kiełb (60 Shinonaga), P. Lisowski, Deja, Konstantyn (75 Strzeboński), Kostorz (46 Szulc), Rybus.

Podlasie: Misztal – Pigiel, Kot, Arak, Salak, Kozłowski, Podstolak, Kurowski, Kosieradzki (85 Balicki), Niewiarowski (89 Szatała), Lepiarz.

Adrian Artych

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.