Łuków

Uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych i wsparli Wojtka /ZDJĘCIA/

Sport Niedz. 05.03.2023 15:24:01
05
mar 2023

Blisko 200 osób stawiło się na starcie „Tropem Wilczym. Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych”, który w niedzielę 5 marca odbył się w parku miejskim w Łukowie. Uczestnicy tego wydarzenia wsparli też Wojtka z Gołaszyna, na którego konto dzięki biegaczom trafi 10 tys. zł z Fundacji PKO BP.

Po raz jedenasty w kraju, a po raz ósmy w Łukowie odbył się w niedzielę 5 marca „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Jak co roku organizacją tego wydarzenia, wpisującego się w obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zajął się radny powiatowy Bartłomiej Bryk i Stowarzyszenie Przyjazny Łuków. Wsparcia udzieliły też władze powiatu łukowskiego i sponsorzy. W niedzielnym biegu w Łukowie wzięło udział blisko 200 osób.

Uczestnicy biegu „Tropem Wilczym” pokonali najpierw wspólnie 1500 metrów. Był to bieg honorowy, w którym każdy to chciał mógł wziąć udział. Był też bieg na 4500 metrów, który wygrał Mariusz Małek. Drugi był Robert Kowalski, a trzeci Dariusz Grochowski.

Podczas niedzielnego wydarzenia biegacze wsparli też Wojtka Jonczyka z Gołaszyna, który walczy z nowotworem. Przypinając do koszulek kartkę z napisem „biegnę dla Wojtka” przyczynili się do tego, że Fundacja PKO BP przekaże na konto chłopca 10 tys. zł. Fundacja sponsorowała też zakup koszulek z wizerunkiem żołnierza wyklętego Antoniego Dołęgi, pseudonim „Znicz”.

Jak mówi nam Bartłomiej Bryk, obecność co roku tylu osób na biegu „Tropem Wilczym” pokazuje, że chcemy i pamiętamy o tych, którzy przeleli krew za wolną Polskę.


Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Anna Kupińska
+48.509310762

2 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
Krzysztof Niedz. 05.03.2023 22:38:01

https://linksharing.samsungcloud.com/5QnD2Wyra4c2

Krzysztof Niedz. 05.03.2023 22:13:15

Antoni Dołęga był po śmierci "Lonta" nastepcą tego oddziału. Najwieksze zaslugi w działalnosci tego oddzualu WIN miał porucznik "Lont". Jego oddzial między innymi uwolnił więzionych żolnierzy AK na zamku w Lublinie. Dziwne że o nim nic się nie mówi mimo to że znane są jego zasługi. Zmarl dopiero w 1951 roku i przez wiele lat walczyl z komuną.