Policjanci ze Stoczka Łukowskiego eskortowali do szpitala samochód, w którym rodzice wieźli synka do szpitala. Wcześniej chłopiec stracił przytomność po tym jak spadł z roweru i uderzył głową w chodnik. Do szpitala było ponad 20 km, a w tym przypadku liczyła się każda sekunda. Video: KPP Łuków