O godz. 8.00 nastąpi wystawienie ciała w Domu bł. Antoniego Beszty-Borowskiego.
O godz. 12.00 w Bielskiej Bazylice rozpocznie się Msza św. pogrzebowa.
Po Eucharystii ciało Zmarłego Kapłana zostanie złożone na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego w Bielsku Podlaskim.
Kuria Drohiczyńska zachęca wszystkich Kapłanów i Wiernych do uczestnictwa w pogrzebie. "Wdzięczni Panu Bogu za kapłańską posługę śp. Księdza Stanisława Kozłowskiego błagajmy o Boże Miłosierdzie dla Niego i o nowe powołania kapłańskie. Wszyscy kapłani Diecezji Drohiczyńskiej są obowiązani odprawić jedną Mszę św. w intencji śp. Zmarłego Kapłana" – czytamy w komunikacje Kurii. .
Kiedy w roku 2013 śp. ks. Stanisław Kozłowski obchodził jubileusz 50-lecia kapłaństwa, biskup Antoni Dydycz przypominał Jego życiorys „Urodził się w 1940 r., Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Drohiczynie, ale święcenia diakonatu otrzymał w Białymstoku, bo jeszcze ksiądz, późniejszy biskup Władysław Jędruszuk nie był konsekrowany. Ale kiedy doszło do święceń kapłańskich, bp Jędruszuk był już po konsekracji i ks. Stanisław był drugim kapłanem wyświęconym przez śp. bp. Jędruszuka. Potem rozpoczęła się praca w Ostrożanach, Brańsku, Perlejewie, Boćkach, Ciechanowcu i w Rudce. W Kleszczelach został proboszczem, potem budował kościoły w Szmurłach i Nurcu Stacji i pracował w Winnej Poświętnej. Ze względu na stan zdrowia rozpoczął posługę u Sióstr Benedyktynek. Pracował jeszcze w Horoszkach, ale stan zdrowia pogarszał się, jako rezydent pełnił posługę w Siemiatyczach. Do pracy duszpasterskiej dodał swoją posługę cierpienia.
5 lat temu Biskup Dydycz dziękował w imieniu diecezji, obchodzącemu wówczas jubileusz Księdzu Kozłowskiemu za jego obecność w tych różnych miejscach, na tych różnych placówkach, za jego świadectwo, jakie zawsze dawał ogromną gorliwością, troską o to, by duszpasterstwo sprawować jak najsumienniej, jak najdokładniej, by ludziom pomagać w odnalezieniu tej drogi, która prowadzi do życia wiecznego”.
Śp. Ks Stanisław mówił wówczas „Pięćdziesięciolecie jest wielkim bogactwem człowieka. Ile młodych serc przeszło obok mnie z tornistrami w ręku, z zapałem, z ideałami życiowymi, realizując swoją drogę ku przyszłości. Mam odwagę stwierdzić, że wśród zaproszonych gości jest wiele powołań z cząstką mojego kapłaństwa. Oby te powołania były symbolem, były wieńcem mojej pracy dla świata młodych”.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie!
Źródło: Diecezja Drohiczyńska, materiały archiwalne
Foto: archiwum
ABol
O godz. 12.00 w Bielskiej Bazylice rozpocznie się Msza św. pogrzebowa.
Po Eucharystii ciało Zmarłego Kapłana zostanie złożone na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego w Bielsku Podlaskim.
Kuria Drohiczyńska zachęca wszystkich Kapłanów i Wiernych do uczestnictwa w pogrzebie. "Wdzięczni Panu Bogu za kapłańską posługę śp. Księdza Stanisława Kozłowskiego błagajmy o Boże Miłosierdzie dla Niego i o nowe powołania kapłańskie. Wszyscy kapłani Diecezji Drohiczyńskiej są obowiązani odprawić jedną Mszę św. w intencji śp. Zmarłego Kapłana" – czytamy w komunikacje Kurii. .
Kiedy w roku 2013 śp. ks. Stanisław Kozłowski obchodził jubileusz 50-lecia kapłaństwa, biskup Antoni Dydycz przypominał Jego życiorys „Urodził się w 1940 r., Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Drohiczynie, ale święcenia diakonatu otrzymał w Białymstoku, bo jeszcze ksiądz, późniejszy biskup Władysław Jędruszuk nie był konsekrowany. Ale kiedy doszło do święceń kapłańskich, bp Jędruszuk był już po konsekracji i ks. Stanisław był drugim kapłanem wyświęconym przez śp. bp. Jędruszuka. Potem rozpoczęła się praca w Ostrożanach, Brańsku, Perlejewie, Boćkach, Ciechanowcu i w Rudce. W Kleszczelach został proboszczem, potem budował kościoły w Szmurłach i Nurcu Stacji i pracował w Winnej Poświętnej. Ze względu na stan zdrowia rozpoczął posługę u Sióstr Benedyktynek. Pracował jeszcze w Horoszkach, ale stan zdrowia pogarszał się, jako rezydent pełnił posługę w Siemiatyczach. Do pracy duszpasterskiej dodał swoją posługę cierpienia.5 lat temu Biskup Dydycz dziękował w imieniu diecezji, obchodzącemu wówczas jubileusz Księdzu Kozłowskiemu za jego obecność w tych różnych miejscach, na tych różnych placówkach, za jego świadectwo, jakie zawsze dawał ogromną gorliwością, troską o to, by duszpasterstwo sprawować jak najsumienniej, jak najdokładniej, by ludziom pomagać w odnalezieniu tej drogi, która prowadzi do życia wiecznego”.
Śp. Ks Stanisław mówił wówczas „Pięćdziesięciolecie jest wielkim bogactwem człowieka. Ile młodych serc przeszło obok mnie z tornistrami w ręku, z zapałem, z ideałami życiowymi, realizując swoją drogę ku przyszłości. Mam odwagę stwierdzić, że wśród zaproszonych gości jest wiele powołań z cząstką mojego kapłaństwa. Oby te powołania były symbolem, były wieńcem mojej pracy dla świata młodych”.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie!
Źródło: Diecezja Drohiczyńska, materiały archiwalne
Foto: archiwum
ABol
Kwiecień 2024
