Podczas okolicznościowej akademii, uczniowie wraz z opiekunami zaprezentowali montaż słowno- muzyczny przedstawiający historię szkoły. - 100 lat to wspaniały jubileusz, który jest okazją do wspomnień, a one choć minione, na zawsze pozostają w naszej pamięci. Trudno bowiem pozostać obojętnym wobec miejsca, w którym zostawiło się część życia. Dostrzeganie czasu jest cudownym darem dojrzałości i dopiero z perspektywy lat doceniamy to, co dała nam szkoła i pracujący w niej ludzie - mówiła dyrektor Maria Owczarczyk.
Wicestarosta Iwona Kurowska przekazała życzenia i podziękowania od posła Grzegorza Woźniaka, starosty Mirosława Walickiego i zarządu powiatu. Nawiązała też do patronki szkoły, którą jest Maria Konopnicka. - Że Maria Konopnicka przyświeca wychowaniu wszystkich kolejnych pokoleń, które idą w świat, że wychowujecie państwo w tej szkole ludzi wrażliwych na ludzką niedolę, patriotów, ludzi, dla których prawdziwe ludzkie i religijne wartości są podstawą życia - artykułowała I. Kurowska.
Wójt gminy Górzno Waldemar Sabak jest absolwentem szkoły w Łąkach, ale też od lat organem prowadzącym placówkę. - Sto lat. Przez wiele pokoleń ta szkoła się zmieniała i ci, którzy stali na czele tej szkoły, w każdym okresie czasu przykładali wielką cegiełkę, żeby ją zmieniać. Rozpoczynali w trudnym okresie, po odzyskaniu niepodległości, potem II wojna światowa i znów mozolna odbudowa szkoły, ale wszyscy mieli tą wielką misję, wielkie przesłanie, żeby służyć drugiemu człowiekowi, służyć temu najmłodszemu, żeby go wychowywać, kształcić - podkreślał gospodarz gminy.
Były podziękowania, kwiaty, okolicznościowe grawertony. Dyrektor siedleckiej delegatury Urzędu Marszałkowskiego Magdalena Sałata, w imieniu marszałka Adama Struzika wręczyła dyrektor szkoły Medal „Pro Masovia” za wybitne zasługi oraz całokształt działalności na rzecz województwa mazowieckiego. Na zakończenie tej części uroczystości był wspaniały tort w kształcie otwartej księgi, która - jak mówiono - symbolizyje wiedzę, którą uczniowie zdobywali w murach szkoły w Łąkach przez 100 lat.
Relacja Waldemara Jaronia
WJ/Garwolin/Js