Hulajta chłopaki, bo dzisiaj kusaki...czyli koniec karnawału w gminie Adamów: Kusaki, mięsopusty albo po prostu ostatki. Ostatnie trzy dni karnawału, kiedy to wszyscy starają się napić i najeść do syta, wytańczyć i wybawić przed reżimem zbliżającego się Wielkiego Postu. Tak nakazuje tradycja. Tewje Mleczarz, bohater „Skrzypka na dachu” miał dylemat, co zrobić, co jest istotniejsze, miłość, szczęście córek, czy właśnie tradycja.
Żyjemy w pięknych czasach i nasze córki mogą być szczęśliwe tradycję kultywując. Okazja nadarzyła się w niedzielę 19 lutego. Tego dnia, już po raz kolejny, w gościnnych progach Zespołu Szkół w Adamowie odbyły się „Kusaki", czyli prezentacje ludowych piosenek, zwyczajów oraz potraw ostatkowo - zapustnych. Jeśli chodzi o potrawy nie skończyło się rzecz jasna na prezentacji.
Stroną organizacyjno logistyczną imprezy zajął się zgrany zespół Domu Kultury w Woli Gułowskiej z dyrektorem Karolem Ponikowskim na czele, kwestią doboru artystów zajęła się Alina Górczyńska z Zespołu Ludowego „Modry len” z Adamowa. Tegoroczną edycję imprezy uświetniły(-li) swoimi występami : „Świderzanki” ze Świderek, „Kobierzec” ze Starych Kobiałek, KGW Bazanów, „Dysowiacy” z Dysa, „Polne kwiaty”z Woli Gułowskiej, „Szalinówka” z Hordzieżki, Filipi i Marcel Bartosiewicz oraz gospodarze, „Modry len”. Licznie zgromadzona publiczność, ponad 250 osób, „tradycyjnie” świetnie się bawiła, równając poziomem endorfin do występujących na scenie artystów.
Na zakończenie występów wicestarosta Włodzimierz Wolski, wspólnie z przewodniczącą Rady Gminy Adamów Krystyną Bujak oraz wiceprzewodniczącymi Andrzejem Cąkała i Zdzisławem Madejem wręczyli uczestnikom podziękowania. Imprezę zakończyła degustacja ostatkowych potraw. Dziękujemy za wspólną zabawę i zapraszamy za rok.
Zobacz zdjęcia w większym rozmiarze
AKup