Kiedy ostatnio pisaliśmy na ten temat przebudowy stacji PKP w Łukowie, poruszaliśmy kwestie utrudnień na jakie napotykają pasażerowie. Chodziło zwłaszcza o brak podjazdów na schodach prowadzących na perony. Burmistrz Dariusz Szustek zapewniał wówczas, że będzie starał się przekonać władze spółki PKP PLK, która była głównym inwestorem przy przebudowie stacji, aby takie podjazdy zostały wykonane. Z PKP nadeszła jednak informacja, że żadnych dodatkowych prac nie będzie. To zaś, jak została wykonana ta inwestycja było konsultowane z władzami miasta. Burmistrz Dariusz Szustek stanowczo temu zaprzecza, i mówi, że żadnych konsultacji co do budowy kładki i wind nie było.
Burmistrz, jak mówi, nie składa broni i nadal chce zabiegać o wykonanie poprawek na stacji. Chce również prowadzić rozmowy na temat remontu terenu przed dworcem PKP. Deklaruje, że władze miasta same sfinansują remont tego miejsca. Potrzebna jest tylko zgoda właściciela czyli PKP Nieruchomości. Pierwsze pisma w tej sprawie już zostały wysłane do Krakowa, gdzie mieści się siedziba PKP Nieruchomości. Odpowiedź jak stamtąd nadeszła, może wydawać się trochę „dziwna”.
Czy starania burmistrza Dariusz Szustka przyniosą efekty? Będziemy to dla Państwa na bieżąco sprawdzać.
AKup/Łuków/DJ