Mimo że czas epidemii odciska swoje piętno także na finansach miasta, udało się wygospodarować dodatkowe 15 000 zł i zwiększyć tegoroczną dotację na ten cel do kwoty 405 000 zł. Łączny koszt utrzymania schroniska na obecnym poziomie wynosi ok. 650 000 zł. Obejmuje on przede wszystkim utrzymanie psów i ich leczenie, ale także pensje pracowników, rachunki i zachowanie obiektu w dobrym stanie.
Jak podkreślił prezydent Michał Litwiniuk, dodatkowe fundusze stowarzyszenie pozyskuje dzięki darczyńcom wrażliwym na los zwierząt, w tym przekazującym 1% podatku, ale także dzięki wolontarystycznej pracy swoich członków i wielu innych mieszkańców Białej Podlaskiej. - Jak widać wspólne działania przynoszą dobre efekty. Łączy nas szacunek dla braci mniejszych - podsumował prezydent Białej Podlaskiej.
.jpg)

ICH/ Biała Podlaska/DW