Co na to poinformowana przez gminę o problemie policja? – Teren jest objęty systematycznym nadzorem. Dyslokacja służb jest zawsze taka, by policjanci dokonali tam sprawdzenia. W ostatnim miesiącu były zgłoszone w tym rejonie dwie interwencje, związane z gromadzącą się tam wieczorami młodzieżą – odpowiada komisarz Agnieszka Świerczewska z siedleckiej komendy miejskiej.
Problem w tym, że patrole zajeżdżają tam zwykle w dzień, a wandale hulają głównie wieczorami i nocami. Gmina zastanawiała się nad monitoringiem, ale w położonym na uboczu miejscu nie bardzo jest gdzie kamerę schować i do czego podłączyć.
A co z kiepską drogą dojazdową? Tutaj z kolei wychodzą nie rozwiązane jeszcze do końca kwestie własnościowe. Gmina nie jest właścicielem wszystkich skrawków gruntu, przez które droga przebiega, więc wstrzymuje się z inwestowaniem na nie-swoim. Teoretycznie ma prawo wydzielić i wywłaszczyć co trzeba za jednym zamachem, ale płacenie odszkodowań uważa za mniej opłacalne od dogadywania się z właścicielami poszczególnych fragmentów metodą małych kroków.
fot.Archiwum podlasie24.pl
AB [MSz]
Kwiecień 2024
