Zdaniem starosty radzyńskiego Szczepana Niebrzegowskiego późne godziny są spowodowane zajęciami nieobowiązkowymi. Starosta zapewnił, że mimo to przyjrzy się sprawie, a na kolejnej sesji pojawi się dyrektor ZSP by wyjaśnić wątpliwości. Radny Jakub Jakubowski zaznaczał też, że kontaktujący się z nim rodzice uczniów skarżą się na problemy z dojazdem do szkół.
Starosta zauważył, że inicjatywę w sprawie połączeń autobusowych powinny podjąć gminy, a nie powiat, a rządowy program dopłat do połączeń nie rozwiązuje problemu. Niebrzegowski przypomniał, że w czasie najgorszego kryzysu finansowego radzyńskiego PKS-u rozważano przejęcie tej jednostki przez starostwo, ale pod warunkiem zaangażowania się wszystkich gmin powiatu, bez wyjątku. Do przejęcia nie doszło, bo nie wszystkie samorządy chciały wesprzeć taki pomysł swoimi środkami. Jego zdaniem, taką niechęć do wspólnych działań związanych z poprawą komunikacji widać również dzisiaj.
KB/DW