• Franek
  2018-10-15 18:47:47

  

  Burmistrz winien zostać namalowany na tym muralu za zasługi dla ludzi z cukrowni. Przecież cukrownia została zamknięta za jego miłościwego panowania, na klęczkach winien przepraszać wszystkich mieszkańców

• Wnuk
  2018-10-15 17:24:21

  

  Nazywan się Paweł Chądzyński i jestm wnukiem Zbigniewa Malewicza – tego na muralu z rękami w kieszeni. A w dorożce obok jest moja mama, Helena Chądzyńska razem z bratem Zbyszkiem. Obok siedzi p. Wacia Rozwadowska, ich nauczycielka albo bacia Helena, żona Zbigniewa – już zapomniałem. Znam te zdjęcia świetnie. O muralu dał nam znać jeden z pra-wnuków Zbigniewa bo go zobaczył przypadkiem jadąc przez Sokołów. Dla nas (rodziny) to wielka rzecz że postać dziadka, a była to osoba wyjątkowa, zaczyna przesiąkać z prywatnych opowieści rodzinnych do szerszej świadomości społeczeństwa. Bardzo, bardzo się z tego cieszymy i jesteśmy wdzięczni wszystkim którzy postać dziadka zauważyli i docenili jego wkład w w rozwój regionu.

• Wnuk
  2018-10-14 17:10:13

  

  Dla mnie to chwila wielkiej radości bo ten pan na muralu z rękami w kieszeniach to ojciec mojej mamy czyli Zbigniew Malewicz. Super zaradny przemysłowiec który wszystko stworzył łasnymi rękoma i ciężką pracą - bardzo prześladowany po wojnie za swoje sukcesy. Znam świetnie te jego zdjęcie. A w bryczce na lewo jest dwoje dzieci - to moja mam Helena (Dzidzia) Chądzyńska i jej brat Zbyszek. I chyba ich wychowawczyni, p. Wacia Rozwadoska. Nikogo z nich już nie ma wśród nas a oczywiście wszystkich pamiętam.

• Z Zamościa
  2018-07-31 21:58:04

  

  Zmarnowane dobra
  W 2002 roku Cukrownia Klemensów weszła w skład Krajowej Spółki Cukrowej S.A. z siedzibą w Toruniu. Rok później zlikwidowano w niej produkcję. Praktyczne wyłączenie Oddziału KSC – „Cukrownia Klemensów” nastąpiło po kampanii cukrowniczej 2002/2003. W tym czasie cukrownia przerabiała 180 tys. ton buraków. Zatrudniała przeszło 100 osób.
  
  2004.05.06. – przez godzinę (9-10 rano) załoga „Cukrowni Klemensów” blokowała drogę z Zamościa do Szczebrzeszyna. Strajkowało ok. 100 osób. Przechodzili stale przez przejście dla pieszych nieopodal cukrowni. Protestowano przeciwko zamknięciu ich zakładu. Co kilkanaście minut przepuszczano grupujące się na jezdni samochody. Protest odbywał się spokojnie. Objazdy nie były konieczne. Podobne akcje były powtarzane kilkakrotnie. W jednej z nich wzięło udział 200 osób (pracownicy i plantatorzy). Związki zawodowe zakładów uprzedzały o kolejnych strajkach, akcjach głodowych. Pracownikom obiecywano pracę w Lublinie, Krasnymstawie, Werbkowicach, co przyjmowano bez entuzjazmu.
  
  Później przeprowadzono demontaż urządzeń, przenoszenie do innych oddziałów lub ich sprzedaż. Wiele maszyn i rządzeń przeniesiono do innych oddziałów KSC w regionie, m.in. do Cukrowni Werbkowice.
  
  Nowoczesną linię produkcyjną zakładu zdemontowano i wywieziono do innych funkcjonujących cukrowni Spółki. Cukrownia miała najlepszy park maszynowy w regionie. Od tego czasu budynki cukrowni zaczęły popadać w ruinę. Nadal jednak wykorzystywano magazyn cukru. Majątek cukrowni wystawiono na sprzedaż w 2005 r. Nabywcy nie było. Wcześniej załoga cukrowni proponowała założenie tam specjalistycznej suszarni warzyw. Zakładem zainteresowali się także Irlandczycy. Chcieli uruchomić tutaj elektrownię odnawialną. Zrezygnowali jednak wobec oszacowania majątku cukrowni na sumę 20 mln. zł.
  
  W ostateczności, z powodu braku kupca na zabudowania pofabryczne, podjęto decyzję o wyburzeniu budynków po byłej cukrowni.
  
  ______________________________________________________________________________________
  
  Rozbiórka zabudowań pofabrycznych
  
  Demontażu dokonała czeska firma „Mrózek”, posiadająca doświadczenie w tego rodzaju przedsięwzięciach oraz odpowiedni sprzęt specjalistyczny.
  
  ______________________________________________________________________________________
  
  Wnioski
  
  Do dnia dzisiejszego nie zachowały się żadne ślady kolejki wąskotorowej łączącej cukrownię w Klemensowie z innymi miejscowościami Ordynacji Zamojskiej.
  
  W 1994 r. na zlecenie Cukrowni w Klemensowie (setna rocznica powstania zakładu) opracowano historię fabryki za okres od 1894 do 1994 r. Autorami książki”Cukrownia Klemensów” są: Jan Jachymek i Antoni Pomarański. 20 lat później zakład przestał istnieć.
  
  Z dawnej fabryki ocalał jedynie komin.
  
  Zachował się także wpisany do rejestru zabytków (poz. A 505/1995) dom dyrektora cukrowni i domy pracownicze wraz z niektórymi budynkami gospodarczymi. Dom dyrektora cukrowni stoi na działce o powierzchni 3 917 m kw. W rejestrze opisany jest jako budynek składający się z dwukondygnacyjnego korpusu centralnego (budynek główny), z poddaszem użytkowym oraz dwóch bocznych skrzydeł (od wschodu i zachodu). Skrzydła są jednokondygnacyjne, także z poddaszem użytkowym. Do zachodniego dobudowana jest weranda. Budynek jest pokryty dachem dwuspadowym. Ściany zewnętrzne drewnianego budynku są szalowane. Budynek wyróżnia  bogata dekoracja architektoniczna.
  
  przewodnicyzamosc.pl/archiwa/6378

• Do poprzednika
  2018-07-31 21:35:43

  

  Ładnie się przedstawiłeś. A myślisz, że jest inaczej. Jestem z sąsiedniego powiatu i zawsze jest tak, że robi się projekt i kosztorys, szuka środków, najlepiej zewnętrznych, ogłasza przetarg, wyłania wykonawcę, wykonawca wykonuje i następnie inspektor nadzoru dokonuje odbioru. A jak nie wiesz to nie zabieraj głosu. Przeraża mnie to, że laicy są specjalistami w każdej dziedzinie i mają tyle do powiedzenia.

• Swój
  2018-07-31 18:37:22

  

  Przypominam że cukrownia upadła z braku lokalnego patriotyzmu za czasów SLD+PSL którzy w tym czasie żadzili. UE im kazała zamknąć bo musi mieć rynek zbytu.

• do obiektywnie
  2018-07-31 16:54:26

  

  Obiektywnie to ty nie pisz bzdur, podejmując jakąś inwestycję należy mieć środki na jej zakończenie tak robi dobry gospodarz , tak robisz napewno we własnym gospodarstwie domowym. Gdybyś był obiektywny to nie pisał byś pod dyktando lub żebu przypodobać się szefowi. Jak czytałem w poprzednich wyjaśnieniach to nie przewidziano różnicy poziomów, to do jasnej cholery kto robił projekt , kto mapy kto nadzorował i odbierał projekty toż to powinien tym zająć sie prokurator . Ale w urzędzie to modne sami projektują sami pozwalają sami odbierają to jest perpetuum mobile pod nadzorem burmistrza.

• ->Obiektywnie
  2018-07-31 16:05:14

  

  Kosmitą to chyba ty jesteś, bo nie rozumiesz jak normalni ludzie przystępują do inwestycji. Chyba najpierw należy oszacować koszty, potem zebrać środki, znaleźć wykonawcę i dopiero przystąpić do wykonania. U nas wszystko stoi na głowie. Najpierw robi się bieżnię, potem wychodzi nierówność terenu, którą każdy widział wcześniej tylko nie inwestor, potem rozkopuje się płytę boiska i następnie zaczyna się szukać środków na wykonanie inwestycji. Przykłady można mnożyć. Podobnie jest z PP. Kupuje się tereny od Spółki Cukrowej, wykładając kilka milionów wkładu własnego, topi się olbrzymie pieniądze obiecując cuda wyborcom z cukrowni, a potem boli głowa co dalej zrobić z tymi ruinami. Przeraża mnie, że przy takim rządzeniu nasz guru ma dalej tak liczną grupę wyznawców.

• Obiektywnie
  2018-07-31 15:32:33

  

  Nie od razu Kraków zbudowano. Przyjdzie czas i na płytę stadionu. Myślisz, że bieznię lekkoatletyczną to zrzucili kosmici.

• ->Obiektywnie
  2018-07-31 12:43:14

  

  Skoro pan burmistrz jest według ciebie dardzo skuteczny w pozyskiwaniu środków zewnętrznych to proszę przypomnieć jemu o stadionie, który od roku stoi rozkopany i jak całe miasto zarasta już zielem. Na razie widzę, że najlepiej idzie burmistrzowi pozyskiwanie kredytów.

• Obiektywnie
  2018-07-30 19:51:21

  

  Oj, nieładnie. Portal katolicki a ktoś bardzo chce rogi przyprawić burmistrzowi. Przecież z artykułu wynika, że mural wykonano za środki pozyskane. Nie wiem, czy to tak po chrześcijańsku mówić nieprawdę?

• sa
  2018-07-30 15:07:33

  

  W tym mieście jest już tak dobrze, że można nie liczyć się z pieniędzmi i wydawać na zbytki. BRAWO BURMISTRZ.

• AJ
  2018-07-30 14:12:04

  

  Tylko czy ten mural nie jest przypadkiem plagiatem ?
  
  Pan Michał Kurc, opisuje na swojej stronie krok po kroku każdy element murala :
  http://www.fotografika-kurc.prosta.pl/

• cham
  2018-07-30 10:25:37

  

  miałeś chamie złoty interes został ci się jeno mural. Totalne kpiny z ludzi szczególnie rolników . Czasy ogłupienia i hucpy az chce się wyć......
  

• Krasek
  2018-07-29 18:45:41

  

  Zobaczcie dwie niewidoczne ściany tegoż zmalowanego budynku. Jak on śmie chwalić się takim postępowaniem, ruiny zamalować to jego gospodarowanie naszymi pieniędzmi. Myślę że z nim coraz gorzej, tylko pieski dobrze karmione skowyczą, ale już niedługo powiemy wszystkim -do budy.

• dyzma
  2018-07-28 11:11:48

  

  A TO DLA TYCH, KTÓRZY NADAL UWAŻAJĄ, ŻE BURMISTRZ DOBRZE RZĄDZI:
  ogłoszone 2018.07.17.
  "Przedmiotem zamówienia jest usługa udzielenia trzech długoterminowych kredytów konsolidacyjnych dlaMiasta Sokołów Podlaski w łącznej wysokości 23.218.138,72 zł z przeznaczeniem na spłatę zobowiązań ztytułu kredytów zaciągniętych w latach ubiegłych."
  KREDYT GONI KREDYT. PYTAM JAK DŁUGO TAK MOŻNA?

• ->Komentator
  2018-07-28 10:35:11

  

  Koniecznie z dopiskiem - Cukrownia "Elżbietów" była największą fabryką cukru w Królestwie, przetrwała zabory, I i II wojnę światową, NIE PRZETRWAŁA RZĄDÓW BURMISTRZA

• Komentator
  2018-07-27 18:00:03

  

  Kolejna władza będzie malować ludzi co rozwalił cukrowni

• zal
  2018-07-27 09:51:14

  

  kolejna kasa wpakowana w te ruiny. Ktoś powinien za to beknąć, że wydaje nasze pieniądze na bzdury.

• Addder
  2018-07-26 18:20:51

  

  I tylko po to wycieli drzewa, trochę słabo.

imię i nazwisko/nick:

Przepisz tekst: Odśwież obrazek.

komentarz:

Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych lub zawierających wulgaryzmy.