Wydarzenie zgromadziło wielu gości, sympatyków historii ale przede wszystkim tych, którzy przyczynili się do powstania placówki.
Stacja Sokołów o dziejach miasta będzie mówić nietypowo, a przez to ciekawie, bo przez pryzmat Wielkiego Gościńca Litewskiego. Główna sala przypomina bardziej izbę narracyjną, dzięki której historię Sokołowa poznać można pod względem kulturalnym, historycznym, a nawet przyrodniczym. Projekt składa się z trzech części. Pierwszą z nich jest część muzealna, która o historii Sokołowa i o dziedzictwie Wielkiego Gościńca Litewskiego będzie opowiadać w formie narracyjnej. - To miejsce, o którym marzyliśmy od wielu lat – mówił dyrektor SOK, Marcin Celiński, który życzyłby sobie aby Muzeum stało się centrum opowieści o dziedzictwie historyczno-kulturowym WGL, szlaku który łączył Warszawę z Wilnem i przebiegał przez takie miasteczka jak Sokołów Podlaski warunkując ich rozwój przez kilkaset lat.
Jedną z inicjatorek budowy Muzeum była Maria Koc, która jako dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury promowała Sokołów poprzez Wielki Gościniec Litewski właśnie. Dziś nie kryje radości i wzruszenia z powodu otwarcia Stacji Sokołów. - Muzeum jest malownicze, ciekawe. Jest tutaj dużo zaskakujących eksponatów dlatego do Sokołowa zdecydowanie warto przyjechać. Wiele się tutaj dzieje, głównie dzięki Sokołowskiemu Ośrodkowi Kultury i dobrej współpracy z władzami miasta. Ciesze się, że mogłam w jakimś stopniu przyczynić się do tego, że Muzeum powstało – mówiła senator Maria Koc.
Wielki Gościniec Litewski był głównie traktem komunikacyjnym, dlatego w Muzeum znaleźć można pojazd, którym po szlaku podróżowano w czasach, kiedy kwitł handel. Kupcy zatrzymywali się w Sokołowie, by sprzedać skóry. Dzięki niemu kwitło rymarstwo i kuśnierstwo. W głównej sali znajdziemy stanowisko, w którym za pomocą zdjęć czy tekstu na ekranie dotykowym poznamy historię WGL. Do jej poznania najmłodszych mają zachęcić gry multimedialne, które pokazują jak wyglądał charakterystyczny dla naszego regionu strój podlaski. Poza gablotami prezentującymi na manekinach stroje typowe dla kultury podlaskiej, o dziedzictwie kulturowym miasta „opowiedzą” ważne postacie związane z Sokołowem. W zacnym gronie znalazło się też miejsce dla Georga Forstera, podróżnika z XVIII wieku, który jadąc WGL do Wilna zatrzymał się w Sokołowie, a potem go opisał. Przy stoisku pocztowym zwiedzający sprawdzą, jak na czerpanym papierze pisano listy gęsim piórem, i jak je pieczętowano. W planach jest także stworzenie mniejszych stanowisk wskazujących na wielokulturowość Sokołowa. Schodami w dół zejdziemy do galerii – miejsca wystaw zmiennych i restauracji, która będzie serwować nowoczesną kuchnię opartą o tradycyjne i potrawy znane z regionów Gościńca.
Budowa i wyposażenie Muzeum możliwie było dzięki wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
KSkib