I w ten oto sposób powstał pierwszy w powiecie garwolińskim portal historyczny. Na pomysł portalu garwolin.org wpadli obaj panowie niemal w jednym czasie. Sebastian stworzył profil na fecebooku „dawny Garwolin i powiat”, po czym otrzymał od Krzysztofa informację, że ten myślał w tym samym czasie nad tym samym projektem. Nie chcieli dublować zamiarów, i po połączeniu sił stworzyli wspólne dzieło pod nazwą garwolin.org. – Na początku wszystko było miedzy znajomymi. Powiedzieliśmy, że chcemy ruszyć z takim projektem. Znajomi zaczęli szukać w albumach i trafiliśmy na ciekawy album u rodziny Filipków, z którego pochodzi większość zdjęć, później zaczęli się zgłaszać przez stronę na facebooku, ludzie zaczęli przysyłać zdjęcia i różne informacje- informuje Krzysztof. – Mamy za mało zdjęć, na których jest dużo twarzy. Staramy się zaciekawić w pierwszej fazie naszego portalu miejscami, tymi miejscami, które się niesamowicie zmieniły po wojnie w Garwolinie, ponieważ Garwolin generalnie zmienił się niewyobrażalnie, praktycznie centrum całkowicie zostało zniszczone. Dopiero później będziemy starali się wprowadzić w projekt rozpoznawania osób i miejsc, będziemy chcieli zrekonstruować przedwojenny Garwolin. Jeśli chodzi o najciekawsze zdjęcia, które do tej pory zebraliśmy, to tak, jak można zobaczyć na naszej stronie, jest to zdjęcie rynku, a także są to jeszcze nie publikowane do tej pory zdjęcia m. in. widok z wieży kościoła jeszcze nie zbombardowanego Garwolina, które to zdjęcie zamierzamy opublikować. Czekamy na lepszą wersję tego zdjęcia. Bardzo ciekawe jest też zdjęcie cmentarza, które kol. Krzysztof zakupił na portalu aukcyjnym. Pokazuje ono kaplicę jeszcze przed przebudową i orszak pogrzebowy. Można zauważyć jak bardzo zmieniły się zwyczaje w Garwolinie odnośnie obrzędów pogrzebowych, jak bardzo prymitywny i zaniedbany był cmentarz, nie było kiedyś takich wystawnych pomników, a jedynie żelazne krzyże. Jest to obraz cmentarza, którego nie zobaczymy praktycznie nigdzie. Dzięki temu, że ocaliliśmy to zdjęcie, można pokazać innym, że tak to wyglądało kiedyś- twierdzi Sebastian.
Twórcy portalu nie są historykami i sami codziennie poszerzają swoją wiedzę na temat historii Garwolina, dowiadują się od ludzi ciekawych rzeczy i ludzi, rozmawiają, dokumentują. Zależy im na zapisaniu na kartach historii Garwolina osób z czarno- białych zdjęć. – Jesteśmy świadomi, że im szybciej nie zaczniemy tego, tym więcej zdjęć może zostać zniszczonych, mniej osób może pamiętać ludzi i miejsca ze zdjęć, więc naprawdę czas nas nagli. Tu chodzi o wygranie z czasem- artykułuje Sebastian.
Patronat nad projektem sprawuje niekwestionowany autorytet z dziedziny historii, dr hab. Zbigniew Gnat- Wieteska, a na początek część zdjęć ze swoich bogatych zbiorów udostępniła Barbara Witaczyńska- córka fotografa stacjonującego w Garwolinie 1 Pułku Strzelców Konnych. – Pani Barbara Witaczyńska udostępniła nam kilka zdjęć. Dużo z tych zdjęć jest już szerszej publiczności znane, ale też znajdują się tzw. „perełki”, które nie były jeszcze nigdzie nie publikowane. Za to chcielibyśmy bardzo pani Barbarze Witaczyńskiej podziękować. Serdecznie zapraszamy do odwiedzania strony garwolin.org, do przeglądania zdjęć, do wysyłania zdjęć, ich dokumentowania. Może ktoś kogoś rozpozna na tych zdjęciach. Zapraszamy do współpracy- puentuje Krzysztof Kot.
Pomysł dwóch młodych ludzi, by dokumentować historię Garwolina zyskuje coraz więcej zwolenników, którzy poprzez przysyłanie starych zdjęć odbudowują wirtualnie miasto.
foto. garwolin.org
WJ/Garwolin [Msz]
Sierpień 2022
