Przyjęcie uchwały wywołało dezaprobatę autora skargi oraz innych przeciwników biogazowni, i stało się przyczyną burzliwej dyskusji.
Zapoczątkował ją Zygmunt Karwacki, który przypomniał zarzuty odczytując skierowane do urzędu gminy pisma nazywane „skargą”. Przytoczył fragmenty swojej dyskusji z Andrzejem Barszczykiem przedstawicielem inwestora, która miała miejsce podczas niedzielnego spotkania w Serpelicach. Odczytał także treść pisma zapowiadającego dochodzenie roszczeń w przypadku wybudowania biogazowni czy farmy wiatrowej.
|
Justyna Mirońska, radca prawny Gminy Sarnaki, tak argumentowała uznanie skargi za bezzasadną.
– Są to pisma odnoszące się do rzeczy przyszłych. Jedyną skargę na działalność wójta, jaką można było wyłuskać z tych bardzo obfitych pism, był zarzut że społeczeństwo nie było informowane o tym, że taka inwestycja może mieć miejsce. Wójt ma obowiązek przyjąć wniosek inwestora, podjąć procedurę zgodnie z ustawą i poinformować zgodnie z ustawą o udostępnianiu informacji. W tej chwili wójt nie wydał żadnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, w związku z tym, to co zawiera pismo, to jest opinia jednej osoby, a nie skarga. Dlatego ja udzielam odpowiedzi tylko na to, co jest zasadne.
Małgorzta Korbut nie zgodziła się z taką interpretacją wniesionej skargi.
|
Podczas dyskusji powracał również temat niedzielnych spotkań mieszkańców z inwestorem. Poruszył go między innymi Pan Wojda z Zabuża.
|
Głos w tej sprawie zabrali również niektórzy radni, między innymi Bazyl Kondratiuk.
|
Zebrani długo dyskutowali również o tym, czy teren, na którym planowana jest budowa biogazowni (działki o łącznej powierzchni około 40 ha będące własnością spółki Bione zakupione od Agencji Skarbu Państwa) znajduje się w obszarze Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu czy też nie. Protestujący od początku używają tego argumentu, zarzucając niezgodność z Rozporządzeniem Wojewody Mazowieckiego, zakazującym w obszarach chronionego krajobrazu takich inwestycji. Według map, jakimi dysponuje gmina oraz miejscowego planu przestrzennego zagospodarowania, działki nie znajdują się w obszarze parku. Jednak zarówno wójt Gminy Sarnaki w jednym z wydanych przez siebie pism, jak i eksperci sporządzający Raport Oddziaływania na Środowisko na zlecenie inwestora, używają wprost określenia „inwestycja znajduje się w obszarze Parku Krajobrazowego”.
Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się kolejna sesja Rady Gminy Sarnaki, podczas której temat budowy biogazowni z pewnością powróci. Planowany jest także wyjazd do Rawy Mazowieckiej, gdzie funkcjonuje biogazownia, która jest bliźniaczo podobna do tej, jaka ma powstać w Gminie Sarnaki. Do końca bieżącego miesiąca wójt Andrzej Lipka ma wydać decyzję środowiskową dotyczącą tej inwestycji. Włodarz na każdym spotkaniu, na którym temat biogazowni jest poruszany, przypomina że żaden samorząd nie działa przeciwko swoim mieszkańcom i wszystkie argumenty zostaną wzięte pod uwagę.
DK/Łosice/DJ
Więcej informacji z Łosic i powiatu łosickiego [kliknij]
Podlasie24.pl również na Facebooku- kliknij Lubię to!