Biskup Świrski wciąż odkrywany

Proces beatyfikacyjny trwa od dawna, książki i dokumenty przejrzane – a jednak wciąż dowiadujemy się o biskupie Ignacym Świrskim czegoś nowego. W Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Siedlcach odbyła się 17 października konferencja naukowa poświęcona niedawno odkrytym źródłom do jego biografii.

Całość była transmitowana przez telewizję internetową FARO.tv

Źródło: podlasie24.pl

Sługa Boży Ignacy Świrski był biskupem diecezji siedleckiej po drugiej wojnie światowej, w latach 1946-68. Od 2018 trwa jego proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym, a nieodzownym elementem procedury jest staranne opracowanie biografii kandydata na ołtarze. Diecezja współpracuje tu m.in. w Instytutem Historii Uniwersytetu w Siedlcach, a dzisiejsza konferencja jest już trzecim tego rodzaju spotkaniem.

– Przy kwerendzie archiwalnej i bibliotecznej często bywa tak, że kiedy już chcemy kończyć, pojawiają się nowe źródła. Każdy z dzisiejszych referentów powie o źródłach, do których dotarł niemal w ostatniej chwili. To, że zostały one odnalezione to jedno. Ale wskazały również nowe miejsca, gdzie należy szukać dalej. Na zebranie pełnej dokumentacji trzeba więc będzie jeszcze poczekać, by później nikt nie zarzucił, że w procesie beatyfikacyjnym zrobiono coś niedokładnie – powiedział Radiu Podlasie przed rozpoczęciem konferencji jeden z jej prelegentów, siedlecki historyk Rafał Dmowski.

Ignacy Świrski pochodził z terenów dzisiejszej Łotwy i to właśnie z tego kraju pochodzi część nowych materiałów. Badania do procesu beatyfikacyjnego przyciągnęły uwagę organizatorów akcji „Paczka na Kresy”, którzy od kilkunastu lat wspierają mieszkających tam Polaków i starają się zainteresować polską opinię publiczną historią i kulturowym dziedzictwem dawnych Inflant. Stąd obecność przedstawicieli fundacji Dignitas Vitae na siedleckiej konferencji. Innym ciekawym gościem jest przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski, który przybył tu nie służbowo, a rodzinnie. Z dawnym biskupem siedleckim łączą go bowiem więzy pokrewieństwa.