Gmina Siedlce i okolice: Nie tylko własne auto

100 milionów złotych było hasłem, teraz jest konkretem. Siedlce i sąsiednie gminy podpisały w czwartek, 10 października umowę na finansowanie przedsięwzięć związanych z transportem publicznym i rowerowym. Większość tej kwoty przypadnie miastu na zakup 14 elektrycznych autobusów. Ale zachęcanie ludzi do innych niż własne auto środków transportu przybierze i inne formy.

Miasto Siedlce poza wspomnianymi 14 autobusami, zamierza wydać swoją część na 51 tablic dynamicznej informacji na przystankach autobusowych. Wyświetlają one czas pozostały do przyjazdu najbliższego autobusu i jego numer, ułatwiając przechodniowi decyzję: zaczekać czy iść dalej. Będą też nowe wiaty przystankowe oraz przebudowa 16 zatok autobusowych na terenie miasta. Tomasz Kluczek, kierownik referatu inwestycji zewnętrznych w siedleckim urzędzie miasta mówi, że przewidziano i coś dla rowerzystów: - Zostanie wybudowana ścieżka rowerowa od skrzyżowania ulicy Partyzantów z Orlicz-Dreszera w kierunku wiaduktu garwolińskiego, wraz z osobnym przebiciem-tunelem, aby wyodrębnić ruch pieszy od ruchu rowerowego.

Okoliczne gminy mają do dyspozycji mniejsze kwoty, więc rozkładają akcenty nieco inaczej. Gmina Zbuczyn chce wymienić wiaty przystankowe w większości leżących na jej terenie wsi. Ponadto urządzi parkingi dla samochodów i rowerów przy dwóch przystankach kolejowych.

Gmina Mokobody kupi 40 wiat przystankowych z instalacjami OZE, które posłużą zarówno do oświetlenia, jak i do podładowywania telefonów czekających tam ludzi. Przystanki będą zlokalizowane zarówno przy drogach wojewódzkich, jak i powiatowych i gminnych.

Gmina Kotuń planuje parkingi, drogi dojazdowe i wiaty na przystankach kolejowych (Sosnowe, Koszewnica i Kotuń), z możliwością ładowania rowerów elektrycznych.
Pierwsze przetargi partnerzy projektu ogłoszą jeszcze w tym roku. Realizacja całego programu zajmie dwa lata.