Konferencja „Biblia o finansach” w Siedlcach
paź 2024
To nie jest wymysł szatana. Można ich użyć dobrze lub źle. Biblia podpowiada, jak to robić dobrze. Oczywiście nie wskaże nam, w jakie akcje zainwestować jutro na giełdzie. Ale kierując się jej wskazówkami możemy sobie wiele w tej dziedzinie uporządkować. Jak? O tym mówiono w sobotę w Siedlcach na całodziennej konferencji „Biblia o finansach”.
Dla wielu ludzi wierzących już samo takie zestawienie jest podejrzane, a co najmniej dziwne. Przecież z powodu pieniędzy ludzie rozbijają swoje małżeństwa, popełniają samobójstwa, wyjeżdżają na obczyznę, wchodzą w konflikty z prawem, wpadają w wir obłąkańczej konsumpcji… Ale Wojciech Nowicki, jeden z prelegentów siedleckiej konferencji (zorganizowanej przez Fundację Crown przy współpracy siedleckiej Fundacji Nasza Szkoła) przekonuje, że właśnie z tych wszystkich powodów warto otworzyć tę dziedzinę życia na działanie Pana Boga. On ma na jej temat wiele do powiedzenia: – W Biblii jest ponad 2350 wersetów ze wskazówkami odnośnie spraw materialnych: majątku, pieniędzy, zarządzania. Jezus używał terminologii ekonomicznej w aż 16 z 38 swoich przypowieści.Biblijne wskazówki są na tyle uniwersalne, że pomogą zarówno tym, którzy nie wiedzą co zrobić z nadmiarem pieniędzy, jak i tym, którzy po prostu wiążą koniec z końcem oraz tym, którzy siedzą po uszy w długach. Ci pierwsi w naszym społeczeństwie stanowią mniejszość. Ci ostatni wręcz przeciwnie. – W Polsce ukredytowienie jest na poziomie ok. 50 procent. Ponad połowa społeczeństwa ma jakieś długi: czy to w bankach, czy u znajomych. 1,7 mln ludzi jest zadłużona w stopniu, który powoduje poważne problemy w ich życiu. Dlatego napisaliśmy książkę „Uzdrowienie finansów” i organizujemy takie konferencje. Żeby wiedzieli, jak się z długów uwolnić i w przyszłości w nie już nie popadać – powiedział w rozmowie z Radiem Podlasie Wojciech Nowicki.
Pieniądze to nie tylko długi. To także różne modele dzielenia się z innymi ludźmi, a także z państwem. Szczególnie to ostatnie może być drażliwym tematem. Nietrudno wykazać, że politycy wiele naszych pieniędzy marnują, rodzi się więc pokusa, żeby kombinować. Optymalizacja podatkowa, czyli wykorzystanie prawnych możliwości do tego, żeby płacić mniej, nie jest niczym niegodziwym. Zwłaszcza jeśli wykorzysta się odpisy na darowizny na cele charytatywne, bo wtedy po prostu pomagamy bliźnim na własnych zasadach. Ale oszukańcze zaniżanie i ukrywanie dochodów – to już co innego i to już jest kwestia nie tylko moralności, ale po prostu konfliktu z prawem.
Wojciech Nowicki wraz ze współprowadzącymi konferencję Arturem Kalickim i Sławomirem Gruszą przekonywali, że w sprawach materialnych warto przestroić swoje myślenie. Uznanie, że właścicielem wszystkiego jest Pan Bóg, a my pełnimy rolę pracujących u Niego dzierżawców czy zarządców, jest wbrew pozorom bardzo uwalniające. Kilkunastoletnie doświadczenie Fundacji Crown wskazuje, że wielu zadłużonym pozwoliło to stanąć na nogi, a tym, którzy sądzili, że nie mają głowy do interesów – ruszyć z własną działalnością.
0 komentarze