Budynek poklasztorny przy kościele Wniebowzięcia NMP w Siemiatyczach odzyskuje dawny blask


kwi 2024
To inwestycja długo wyczekiwana, cieszy oko i raduje serca, a niejedna osoba patrząc na ten remont ociera łzy wzruszenia. Mowa o budynku poklasztornym oo. Misjonarzy w Siemiatyczach przy kościele pw. Wniebowzięcia NMP. Budynek jest remontowany, prace początkowe prowadzone wewnątrz nie były widoczne dla przechodniów, ale gdy rozpoczęła się wymiana dachu i prace zewnętrzne parafianie i wszyscy mieszkańcy mogą podpatrywać, jak przebiega remont.
Przeprowadzenie remontu jest możliwe dzięki niemal 3,5 milionowej dotacji pozyskanej przez powiat siemiatycki, wsparciu finansowemu powiatu (70 tys. zł) oraz funduszom własnym parafii w kwocie 1,2 mln zł.Jak podaje ks. dr Zbigniew Rostkowski w swoim opracowaniu przygotowanym na potrzeby diecezji drohiczyńskiej - księża misjonarze św. Wincentego à Paulo przybyli do Siemiatycz w roku 1719 przejmując parafię i beneficjum. Zakonnicy zbudowali murowany dom (1723), w którym umieścili szkołę, szpital i klasztor (1719-1727), przebudowali fasadę kościoła i kruchtę oraz wznieśli wieżę (1737). Projekty wykonał warszawski architekt Karol Antoni Bay, a budowniczym był jego zięć, włoski architekt Wincenty Rachetti. Podczas pożaru północno-wschodniej części miasta w 1758 roku częściowo zniszczeniu uległ kościół parafialny. W ramach przebudowy i rozbudowy Siemiatycz ówczesna właścicielka Siemiatycz i Kocka (1750-1800) – księżna Anna z Sapiehów Jabłonowska (1728-1800) odnowiła w 1777 roku zniszczony kościół i klasztor misjonarzy, zakładając wkrótce jeden z pierwszych w Rzeczypospolitej instytut położniczy (1783-ok. 1811).
Historia obiektu była burzliwa jak i losy miasteczka, i całej Rzeczypospolitej, jednak pomimo zawirowań budynki przetrwały. W latach powojennych budynek poklasztorny służył jako szpital, był tu też DPS. W ostatnim czasie obiekt niszczał, a że jego wyremontowanie wymagało ogromnego zaangażowania finansowego nikt nie był w stanie się tego podjąć. Aż do ubiegłego roku, kiedy to dzięki środkom pozyskanym przez powiat siemiatycki z rządowego programu Polski Ład, rozpoczęto przywracanie dawnego piękna tego miejsca.
Mówiąc o historii tych obiektów sakralnych i śladach pobytu tu ojców misjonarzy warto dodać, że wraz z misjonarzami do Siemiatycz przybyło też nabożeństwo Gorzkich Żali. Było odprawiane w kościołach misjonarskich, w ośrodkach, gdzie działali misjonarze Św. Wincentego a Paulo. Można powiedzieć niemal z całą pewnością, że na Podlasiu pierwszą świątynią, gdzie odśpiewano Gorzkie Żale był kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Siemiatyczach. W związku z przybyciem misjonarzy Gorzkie Żale dotarły do Siemiatycz i w latach 1719 – 1720 były już wykonywane.
Warto znać historię, warto się o nią troszczyć.
7 komentarze
Proszę mi powiedzieć jak można doprowadzić budynek do takiego stanu technicznego? Tym powinien zająć się prokurator. Co robił właściciel budynku przez tyle lat?
A miałeś te miliony aby przekazać właścicielowi na remont,bo właściciel nie miał?
I co tu będzie??
Będzie remont zabytkowego budynku klasztornego.
Tyle to i ja wiem, gwoli ścisłości remont już trwa. Chodzi mi o to, co będzie znajdowało się wewnątrz po wyremontowaniu? Czy nadal będzie stać pusty, ale wyremontowany czy są może jakieś plany zagospodarowania wnętrza do powiedzmy użytku publicznego?
Na co przeznaczony będzie wyremontowany barokowy budynek poklasztorny w Siemiatyczach
Dzieki staraniom obecnego proboszcza i pomocy starosty odzyskamy najpiękniejszy zakątek naszego miasta.Cieszmy się z tego.Wielu z nas przyszło tam na świat. Jestem bardzo związana emocjonalnie z tym budynkiem. Moja mama jako położna między innymi otwierała tam odział polozniczo-ginekologiczny. Cudowne i piękne miejsce. Wielki szacunek Proboszczowi Cudnemu