Mieszkańcy Siemiatycz dziękują za pontyfikat św. Jana Pawła II

Z inicjatywy mieszkańców Siemiatycz, a przede wszystkim tutejszego oddziału Akcji Katolickiej w niedzielę, 2 kwietnia w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Siemiatyczach sprawowana była Msza Św. w podziękowaniu za dar św. Jana Pawła II dla Kościoła w Polsce i na całym świecie oraz o poszanowanie Jego osoby i pamięci o Nim.

Do oddolnej inicjatywy mieszkańców dołączyli przedstawiciele władz powiatu siemiatyckiego i miasta Siemiatycze, straż pożarna, leśnicy, członkowie wspólnot. W czasie Mszy św. obecne były poczty sztandarowe reprezentujące: Szkołę Podstawową Nr 3 im. Jana Pawła II w Siemiatyczach, Liceum Ogólnokształcące im. KEN w Siemiatyczach, Zespół Szkół Rolniczych im. W. Witosa w Ostrożanach, Państwową Straż Pożarną w Siemiatyczach, Ochotnicze Straże Pożarne z Siemiatycz i Nurca Stacji, NSZZ Solidarność, Koło Łowieckie Kuna i Wojskowe Koło Łowieckie Jeleń oraz Akcję Katolicka. Eucharystię ubogacała muzycznie Orkiestra OSP Siemiatycze.

Mszę św. koncelebrowali ks. Bartosz Ojdana i ks. Piotr Wójcik - asystent diecezjalny Akcji Katolickiej. W homilii ks. Wójcik wydarzenia dotyczące Pana Jezusa, którego najpierw radośnie witano wjeżdżającego do Jerozolimy, a za kilka dni wydano na śmierć, porównał do sytuacji, którą teraz obserwujemy w naszym kraju. Mówił jak szybko odwróciły się serca ludzi od Jezusa, ci sami którzy witali go w Niedzielę Palmową zostawili go gdy nadszedł Wielki Piątek. Jego przyjaciele, którzy witają Go za kilka dni wyprą się Go, zawstydzą i zdradzą. Ta treść łączy się z tym co dodatkowo dziś nas gromadzi – podkreślał kapłan.

W porównaniu tym mówił jak kochaliśmy św. Jana Pawła II, gdy zabiegał o wolność Polski, o to byśmy byli wolni duchem i silni wiarą. I tak jak Jezus - nie bał się tego co go czeka, bo kochał ludzi. Miłość pchała Ojca Świętego do swojego kraju, do swoich rodaków. Minęło 18 lat, przyszło nowe pokolenie które nie zna Jana Pawła II i dziś wyciąga się sfabrykowane w czasach komuny dokumenty, by po śmierci zniszczyć naszego rodaka.

- Jak to bolesne, że to Polacy, że to polski naród chce dziś zniszczyć Jana Pawła II. - podkreślał ks. Piotr Wójcik i dalej wskazywał, że chcemy się temu sprzeciwić, jesteśmy tu, bo czuliśmy że musimy. Nikt z nas nie wątpi w świętość świętego Jana Pawła II, a nasza obecność to świadectwo jak jest nam drogi. Nie chcemy uciec, jak tchórze, chcemy tu być.

Po Mszy św., do godziny 21 w kościele trwała adoracja Najświętszego Sakramentu którą moderowali członkowie Akcji katolickiej i schola działająca przy parafii pw. WNMP. Ostatnim akcentem tego wieczoru było spotkanie przy pomniku Św. Jana Pawła II, gdzie pomimo padającego deszczu znów licznie zebrali się mieszkańcy. Ks. prał. Jerzy Cudny mówił – nie przyszliśmy tu bronić, świętości, bo świętość obroni się sama, przyszliśmy modlić się za naród, który się zagubił i występuje przeciwko najwyższym wartościom.
Ciemną nocą, stojąc przy pomniku Wielkiego Jana Pawła II mieszkańcy zaśpiewali Barkę, zapalili znicze, modlili się i cieszyli z bycia we wspólnocie osób, które nigdy nie zwątpiły w świętość Jana Pawła II.