Studio Pielgrzyma: ks. Andrzej Głasek /AUDIO/

przez całe życie. I nie mam na myśli faktu, że nasze życie jest w pewnym sensie pielgrzymką zmierzająca do wieczności. Chodzi mi o tę konkretną pielgrzymkę na Jasną Górę. Kto raz szczerze pielgrzymował - nie zapomni tego przeżycia i będzie wracał na szlak, może nie co rok, może po kilku latach, ale wróci. A gdy - tak jak w moim przypadku - zdrowie nie pozwala nawet na udział w apelu w świątyni, to od pierwszego dnia śledzę wszystkie relacje, transmisje, apele, zdjęcia, filmy i żyję pielgrzymką. Mniej więcej wiem gdzie w danej chwili są, widzę to oczyma wyobraźni. A apel w Starej Róży i pieśń "Cichy zapada zmrok", która tak cudownie wybrzmiała skutkował strumieniami łez płynących z moich oczu.