Trwać przy krzyżu

Brak sprawowanej Mszy Św., obnażony ołtarz i otwarte puste tabernakulum to przypomnienie, że odszedł od nas Pasterz. Ten dzień to centrum przymierza Boga z człowiekiem i my dziś musimy otworzyć drzwi Chrystusowi, mówił w kościele pw. Św. Andrzeja Boboli w Siemiatyczach podczas Liturgii Męki Pańskiej ks. Daniel Obzejta. Zwracają się do wiernych podkreślał, że naszym zadaniem jest trwać przy krzyżu.

- My dziś będąc na Golgocie (będąc przechodniami XXI wieku) możemy przyjąć dwie postawy - pozostać albo odejść. Zadaniem naszym jest trwać przy Jezusie. Tymczasem często uciekamy. Gdy uciekamy od krzyża Bóg daje nam czasem łaskę opamiętania i wtedy mówimy: Jezu wspomnij na mnie... Dziś ten krzyż jest pośród nas - mówił ks. Daniel.

Wielki Piątek to jeden z najważniejszych dni w kalendarzu liturgicznym, Kościół nie sprawuje ofiary Mszy Świętej za to trwa w pokornej adoracji Chrystusa Ukrzyżowanego. W kościołach sprawowana jest Liturgia Męki Pańskiej. W czasie celebracji odsłaniany jest krzyż, który wierni adorują podchodząc procesyjnie i całując krzyż. W kościele św. Boboli krzyż adorowały 894 osoby.

Na zakończenie liturgii, Najświętszy Sakrament przenoszony jest do Grobu. Pańskiego. Monstrancja zasłonięta jest białym welonem, który oznacza pośmiertny całun, którym było owinięte martwe ciało Jezusa Chrystusa. Rozpoczyna się adoracja, w kościele św. Boboli trwa do 22:00, a rano rozpocznie się o godz. 8.30 od Ciemnej Jutrzni.

W Liturgii Męki Pańskiej w tej siemiatyckiej parafii wraz z wiernymi uczestniczyli kapłani: ks. Bohdan Sawicki – proboszcz parafii i ks. Maciej Domańszczyński. Karmelitanka siostra Katarzyna Łukowiak dołączyła do licznie zgromadzonego parafialnego chóru, który ubogacał wielkopiątkowe zgromadzenie. Nad częścią muzyczną czuwał organista Sebastian Skrzypkowski wspierany przez Łukasza Kraujutowicza organistę parafii w Ostrożach.

Wraz z umieszczeniem Najświętszego Sakramentu w grobie, asystę podjęli strażacy.