Moje doświadczenia ukryte są w wierszach
kwi 2021
28 marca br. na kanale YouTube Telewizji Radzyń odbyła się promocja najnowszego tomiku poezji Anny Wasak. – „Jesienna sukienka” to jedenasta publikacja wydana przez Radzyńskie Stowarzyszenie „Podróżnik” działające przy ROK, a zarazem jedenasta okazja do „Radzyńskiej Wędrówki Literackiej” – powiedziała na wstępie Renata Sieromska, która poprowadziła rozmowę z poetką.
Spotkanie rozpoczęła autorska interpretacja wiersza pt. „Jesienna sukienka”. Jak zaznaczyła Anna Wasak, motyw przewodni publikacji jest aktualny przez cały rok. – Przede wszystkim uwielbiam tę porę roku, gdyż jest bardzo kolorowa a zarazem sentymentalna. Ponadto określa mój wiek i jest to forma częściowego podsumowania mojej twórczości – mówiła poetka.Promocję uświetniły muzyczne niespodzianki. Na początku usłyszeliśmy piosenkę „Jej portret” w wykonaniu Katarzyny Szczęsnej (wokal), Krzysztofa Waszczuka (trąbka), Przemysława Hałasa (pianino) i Jakuba Gadamskiego (perkusja). Anna Wasak nie kryła wzruszenia. Zapytana, jak chciałaby być przedstawiana, stwierdziła, że po prostu z imienia i nazwiska. – Niech moje wiersze mówią wszystko o mnie. Na różnych etapach mojej biografii pełniłam różne funkcje i zawsze robiłam to, co mnie fascynowało, co czułam, że powinnam w tym momencie robić – mówiła autorka. Po studiach przez 8 lat pracowała w szkole, naśladując swoich wspaniałych nauczycieli języka polskiego. Z wdzięcznością wspomniała Marię Koncerewicz i Tadeusza Semeniuka, którzy zarazili ją miłością do literatury i dzięki którym wybrała studia na polonistyce.
– Po 1989 r. otworzyły się nowe możliwości. Zaproszono mnie do tworzenia Katolickiego Radia Podlasie. Były to dla mnie nowe doświadczenia, wtedy uczyłam się też dziennikarstwa – kontynuowała A. Wasak. Od tego czasu pracowała m.in. z „Echu Katolickim” i „Naszym Dzienniku”. Następnie oddała się macierzyństwu i wróciła do Radzynia. Prowadząc rodzinny sklep została też dziennikarką mediów lokalnych. – Każdy z tych etapów niósł ze sobą coś ciekawego, dużo mnie nauczył i pozwolił spotkać ciekawych ludzi. Moje doświadczenia ukryte są w wierszach – podsumowała.
Prawdziwej Anny Wasak nie byłoby bez „bólu istnienia”. – Pisząc wiersze nie chciałam, by ktoś odnajdywał w nich tylko mnie, ale przede wszystkim siebie. Wszyscy w życiu przechodzimy różne etapy, najpierw zauroczenia, ufności do świata, potem pojawia się ból i rozczarowanie, aż wreszcie przychodzi pogodzenie się z rzeczywistością. To wszystko jest w tym tomiku – mówiła A. Wasak. Na pytanie dlaczego poezja, powiedziała: – Wyrasta to z pewnej emocjonalności. Dzięki poezji możemy wprost mówić o emocjach, wyrażać swój stosunek do świata. – Autorka radziła młodym poetom, by nie przestawali pisać. – Uczucia przemijają, nawet niepublikowane wiersze pozostają jako forma pamiętnika, do którego możemy powrócić po latach.
Anna Wasak pisze wiersze pod wpływem natchnienia, ciekawego pomysłu, który określiła jako „koncept”. Sprzyjają temu okoliczności przyrody. – W samym Radzyniu jest mnóstwo ciekawostek, zarówno historycznych jak i przyrodniczych, w których możemy doszukać się wielu metafor. Spacerując po mieście układam sobie wszystko w głowie. Przygotowuję koncepcję. Po powrocie do domu siadam do komputera i piszę, co jest już bardzo łatwe – opowiadała poetka o procesie powstawania swoich wierszy.
Poezję łączy z fotografowaniem, co również możemy obserwować w tomiku. Jako dziennikarka fotografowała od dawna, jednak były to zdjęcia reporterskie. Z czasem zaczęła robić zdjęcia dla własnej przyjemności. – Wiersze publikowane razem z fotografiami bardziej przyciągają uwagę, cieszą się większą popularnością. Fotografia jest nową dziedziną mojej twórczej działalności. Tak jak w wierszach można w nich zawrzeć wiele emocji – mówiła A. Wasak.
U innych poetów Anna Wasak ceni wielką myśl historyczną i moralną. Fascynuje ją poezja Zbigniewa Herberta i Marka Rymkiewicza. Szczególnie ceni sobie ks. Jana Twardowskiego, którego miała wielką przyjemność osobiście poznać. Zachwyca ją jego poczucie humoru oraz pogoda ducha. – Ks. Jan Twardowski odmienił poezję, dzięki niemu możemy łatwiej ją rozumieć. Nie wstydził się pisać prosto, o codziennych sprawach, ale mających drugie dno – mówiła poetka.
Po wydaniu „Jesiennej sukienki” Anna Wasak czuje niedosyt. Wyznała, że ma jeszcze wiele tematów, pomysłów na wiersze, które chciałaby zrealizować. Przeszkodą jest brak czasu. Tym samym autorka zapowiedziała, że ciąg dalszy nastąpi.
Na zakończenie spotkania Piotr Skowron i Krzysztof Waszczuk odczytali wiersze autorki. Wystąpiła też Wiktoria Paciorkowska, która zaśpiewała „Modlitwę” Bułata Okudżawy.
Partnerami tomiku oraz spotkania promującego „Jesienną sukienkę” byli: Miasto Radzyń Podlaski, Powiat Radzyński, Radzyński Ośrodek Kultury, firma drGerard, Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Radzyniu Podlaskim oraz Klubokawiarnia Ursa. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawowała Telewizja Radzyń oraz portal internetowy Kocham Radzyń Podlaski.
Robert Mazurek
[MSz]
0 komentarze