Powstanie styczniowe żywe w pamięci

15 lat pracy – ale docenionej honorowymi patronatami większości samorządów, których terenu dotyczy. „Powstanie styczniowe na terenie dawnego powiatu stanisławowskiego w guberni warszawskiej” trafia właśnie do zainteresowanych lokalną historią czytelników.

O tej książce i jej autorze pisaliśmy wiosną zeszłego roku. Bogdan Kuć, historyk-amator z powiatu mińskiego, badaniom powstania styczniowego poświęcił kawał życia. Zjeździł opisywany obszar wzdłuż i wszerz, zgłębił zasoby archiwów warszawskich, próbował (niestety bez powodzenia) wydobyć coś z archiwów moskiewskich. Wychwycił w opracowaniach zawodowych historyków błędy wynikające z nieprawidłowych tłumaczeń i różnic w używanych półtora wieku temu kalendarzach. I po tym wszystkim – jak mówił na niedawnym spotkaniu autorskim w Mińsku Mazowieckim – wcale nie uważa tematu za wyczerpany. W swojej książce nie pisze o ludzkich masach, ale przybliża wiele indywidualnych losów ludzi, którzy próbowali odzyskać swoją wolność.

Na zdjęciach – spotkanie z 16 stycznia, poprowadzone w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Mińsku Mazowieckim przez Bogdana Kucia oraz zajmującego się rekonstrukcją historyczną Tomasza Żurawskiego. Kolejne odbędą się w bibliotekach w Kołbieli i Cegłowie, odpowiednio 24 i 29 stycznia.



Foto: Przemysław Piątkowski