Bielsk Podlaski: oszustwo „na pracownika banku” - kobieta straciła 20 tysięcy złotych
paź 2024
Do bielskich policjantów zgłosiła się mieszkanka powiatu, która została oszukana. Kobieta powiedziała, że skontaktowała się z nią osoba podająca się za pracownika banku. Rozmówca przekazał, że było włamanie na jej konto i pieniądze kobiety są zagrożone. Aby ochronić swoje oszczędności, 31-latka pobrała 20 tysięcy złotych, które następnie wpłaciła wpłatomatem na tzw. „konto pomocnicze”. Niestety, wkrótce okazało się, że było to konto oszustów.
To kolejne zgłoszenie o oszustwie, jakie wpłynęło do bielskiej Policji. Na KPP zgłosiła się mieszkanka powiatu bielskiego, z której relacji wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna podający się za pracownika banku. Rozmówca poinformował 31-latkę, że ktoś włamał się na jej konto i złożył wniosek kredytowy na 2 tysiące złotych, a w całą sprawę prawdopodobnie zamieszany jest pracownik banku. Aby ochronić oszczędności, 31-latka miała wypłacić wszystkie pieniądze. Mężczyzna dodał, że jeśli kobieta nie wypłaci sama oszczędności, wówczas bank wspólnie z Policją dokona ich zabezpieczenia na okres do 6 miesięcy i kobieta nie będzie mogła z nich korzystać przez ten okres. Rozmówca poinstruował kobietę, żeby poszła do swojego banku i wypłaciła pieniądze, nie wzbudzając żadnych podejrzeń pracowników. Rozmówca powiedział, że kobieta musi mieć przez cały czas włączony telefon, aby on mógł słyszeć rozmowy. W ten sposób nadzorował poczynania pokrzywdzonej. Kobieta wykonała jego polecenia. Podczas wizyty w banku 31-latka usłyszała od pracownicy, że nie może tego dnia wypłacić pieniędzy, ponieważ ma zastrzeżony PESEL. Całą rozmowę oczywiście słyszał przez telefon dzwoniący mężczyzna. Kiedy 31-latka wyszła z placówki poinformował ją ponownie, że jeśli pieniądze nie zostaną wypłacone tego samego dnia, zostaną zablokowane. Mieszkanka powiatu bielskiego zdecydowała się wypłacić pieniądze z bankomatu i w ten sposób pobrała 20 tysięcy złotych. Po tej operacji mężczyzna polecił wpłacić te pieniądze blikiem poprzez wpłatomat na utworzone dla niej tzw. „konto pomocnicze”. Po powrocie do domu 31-latka opowiedziała mężowi całą historię. Wówczas mężczyzna stwierdził, że jego żona została oszukana i powinna to zgłosić policjantom.Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych! Pracownicy banków nigdy nie informują o zagrożonych pieniądzach i nie żądają od klientów podania loginu, hasła i kodów autoryzacyjnych. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast informować Policję, dzwoniąc pod numer 112.
Trzeba pamiętać, że w celu uwiarygodnienia kontaktu oszuści potrafią na telefonie ofiary wyświetlić numer telefonu lub nazwę instytucji, np. Policja czy Bank! Dlatego, w przypadku otrzymania takiego telefonu, należy zweryfikować tożsamość dzwoniącej osoby.
Źródło: KPP Bielsk Podlaski
0 komentarze