Dekanalne spotkanie ministrantów w Warszawicach
wrz 2024
Kilkudziesięcioro ministrantów wzięło udział w dekanalnym spotkaniu służby liturgicznej odbywającym się w sobotę, 14 września w Warszawicach. Na to spotkanie przyjechali ministranci wraz z księżmi z następujących parafii: Parafia Gocław – z ks. Markiem Kujdą, Parafia Pilawa z ks. Pawłem Bilskim, Parafia Sobienie-Jeziory z ks. Marcinem Komoszyńskim oraz gościnnie Parafia Pawłowice z ks. Marcinem Dąbrowskim. Gospodarzy miejsca reprezentował ks. Paweł Wysokiński.
Zjazd rozpoczął się od wspólnej Mszy świętej koncelebrowana przez ks. Pawła Wysokińskiego i ks. Marcina Dąbrowskiego, natomiast późniejszemu nabożeństwu przewodniczył ks. Łukasz Celiński, który jest m.in. wykładowcą liturgiki w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Siedleckiej. Z tej racji po Eucharystii ks. Łukasz przeprowadził dla ministrantów kilkudziesięciominutową prelekcję na temat symboliki i istoty służby ołtarza.Sportowe zmagania na boisku
Piłkarskie pojedynki zdominowały dalszą część ministranckiego spotkania. Do rywalizacji na przyparafialnym boisku o puchar i nagrody przystąpiło łącznie sześć drużyn. Sędziowania meczów podjął się m.in. wójt gminy Sobienie-Jeziory Kamil Choim. Z kolei nad bezpieczeństwem uczestników czuwali ochotnicy z OSP Dziecinów, którzy też wręczyli zawodnikom upominki. Zawodnicy grali w dwóch grupach. W trakcie gry niebo było zachmurzone, ale dzięki Bogu pogoda nie przeszkodziła młodym sportowcom w rywalizacji i dobrej zabawie. Wyniki ogłosił ks. Krzysztof Wałek, proboszcz parafii z Warszawic. Ostatecznie zwycięsko z rozgrywek wyszła drużyna z parafii Sobienie-Jeziory (I), za nią uplasował się skład z Parafii Warszawice, a na trzecim stopniu podium stanęła ekipa z Gocławia.
Czas na rozmowę i poczęstunek
W spotkanie w Warszawicach, bardzo mocno zaangażowali się również rodzice i najbliżsi ministrantów, którzy przygotowali mnóstwo pyszności. Na stołach można było znaleźć domowe wypieki i desery, orzeźwiające napoje, herbatę czy smaczne pomidory. Wszystko to sprawiło, że jeszcze pełniej można było uczestniczyć w ministranckim zjeździe. To był dobry czas na nawiązanie nowych znajomości ale i szansa na swoją formację duchowo-liturgiczną. Za dobrą organizację i gościnność dziękowali księża i ministranci.
Zobacz Galerię
Sebastian Rębkowski
0 komentarze