Dobiegł końca Motocyklowy Rajd Pamięci Armii Generała Władysława Andersa

Jechali przez 28 dni, przejechali 12 krajów, pokonali ponad 10 tys. km. W niedzielę, 9 lipca w Wojkowie w diecezji kaliskiej oficjalnie zakończono Motocyklowy Rajd Pamięci Armii Generała Władysława Andersa.

Jak mówi kapelan Rajdu ks. Ryszarda Krakowski, motocykliści docierali do miejsc, w których być może byli pierwszymi, którzy upamiętnili pamięć Armii Gen. Andersa, tak było np. gdy w górach w Uzbekistanie odnaleźli polski cmentarz, który do tej pory nie był jeszcze poświęcony.

Finałem rajdu była Msza Św. na Monte Cassino. Jak podkreśla komandor trasy Wojciech Borzym te wszystkie trudy były po to, by nie zatarła się pamięć o naszych przodkach.

Komandor rajdu Michał Szeliga podkreśla, że zrealizowane zostały wszystkie założone cele i jednocześnie podkreślaj, że był to rajd trudny, wymagający, ale rajd zorganizowany by upamiętnić wszystkie osoby spoczywające na cmentarzach na tej trasie, a także wszystkich żołnierzy, których szlak bojowy wiódł na Monte Cassino i w dalsze strony. - Był to rajd historyczny, rajd przecierający szlaki, ale przede wszystkim rajd wypełniony Polską, patriotyzmem i pokazujący, że jesteśmy wspólnotą wartości.

Motocykliści ze Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński 12 czerwca w Drohiczynie rozpoczęli Rajd Szlakiem Gen. Władysława Andersa. Motocyklami przejechali przez Uzbekistan, Kazachstan, Azerbejdżan, Gruzję, Turcję, Grecję, Albanię i Włochy, gdzie kulminacyjnym punktem była Msza Św. na Monte Cassino.

9 lipca w Wojkowie w diecezji kaliskiej – w parafii kapelana rajdu ks. Ryszarda oficjalnie zakończyli wyprawę.

Z motocyklistami rozmawiała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.



Katolickie Radio Podlasie i portal podlasie24.pl objęły Rajd Śladami Gen. Andersa patronatem medialnym.


Foto: SMMRK