Dzięki policjantom błąkający się piesek wrócił do właściciela

Bielscy policjanci, po zgłoszeniu od mieszkańców, znaleźli na ulicy małego pieska. Zdezorientowane zwierzę biegało po ulicy między samochodami. Funkcjonariusze zapewnili mu tymczasowe schronienie i rozpoczęli poszukiwania właściciela. Już następnego dnia piesek wrócił do swojego domu.

Bielscy policjanci otrzymali od mieszkańców zgłoszenie o małym piesku, który biega po ulicy między samochodami. Na miejscu patrol, w którym był między innymi przewodnik psa służbowego, zauważyli zdezorientowanego czworonoga, który miał obrożę i smycz. Na zewnątrz panowała ujemna temperatura, więc policjanci zabrali pieska do radiowozu. Mundurowi przez pewien czas jeździli po najbliższej okolicy próbując odnaleźć właściciela zguby. Podjęte czynności nie przyniosły jednak oczekiwanego rezultatu. Wieczorem mundurowi zawieźli zwierzę do jednostki, a na noc jeden z funkcjonariuszy dał mu tymczasowe schronienie w swoim domu. Mundurowi kontynuowali poszukiwania właściciela przez media społecznościowe. Piesek wrócił do swojego domu już następnego dnia. Po rozmowie z właścicielem okazało się, że czworonóg był na spacerze z córką właścicieli. Dziewczyna w pewnym momencie poślizgnęła się na chodniku i upadła, wypuszczając smycz z rąk. Wtedy pies pobiegł za jadącymi samochodami i zniknął z jej pola widzenia.

Na szczęście cała historia miała pomyślny finał.