Gdzie wylądują stare ubrania?

50 kontenerów na używaną odzież znikło z ulic Białej Podlaskiej. Ustawiająca je firma nie dogadała się z miastem w sprawie dzierżawy działek w pasie drogowym.

Eco-Textil miał w Białej Podlaskiej sto pojemników, w tym połowa znajdowała się w pasie drogowym ulic miejskich. Te zniknęły gdyż wygasła umowa na ich dzierżawę. Nowej nie zawarto, ponieważ, jak informuje Mateusz Bolechowski, nowe stawki zaproponowane przez miasto były dla firmy zbyt wysokie. W związku z tym zrezygnowano z kontynuacji umowy, ale pozostałe kontenery stojące na działkach prywatnych bądź spółdzielczych, zostają.

- Szkoda jednak, że połowa pojemników znikła, bo stare ubrania będą lądowały gdzieś w koszach albo na dzikich wysypiskach. Dawały poza tym cenny surowiec wtórny – zauważa Mateusz Bolechowski.

Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka prezydenta Białej Podlaskiej stwierdza na to, że mieszkańcy będą mogli odwozić stare ubrania do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Będzie to możliwe od stycznia. Rada miasta uchwaliła już odpowiednie zmiany w uchwale. Dodaje, że to firma zdecydowała o wycofaniu kontenerów z pasa drogowego. Stwierdza również, że do ratusza docierały uwagi, że wokół kontenerów panuje nieporządek.

W Białej Podlaskiej jest również kilka pojemników na odzież z logo PCK. Maciej Budka, dyrektor zarządu okręgowego PCK w Lublinie zaznacza, że są już czynne i można wrzucać do nich tekstylia. - Po wiosennym lockdownie, kiedy stanął rynek w Europie, apelowaliśmy o nieużywanie kontenerów, ale teraz nie ma już takiego zalecenia. Pojemników mogło być więcej, ale miasto nie było tym zainteresowane - mówi Budka.

BM [ja]