Gmina oddała nauczycielom część wynagrodzeń potrąconych za strajk
kwi 2021
Ponad 7 tys. zł musiała oddać gmina Biała Podlaska nauczycielom. Regionalna Izba Obrachunkowa w Lublinie stwierdziła błąd w naliczeniu potrącenia za czas strajku.
W 2019 roku nauczycielom, którzy wzięli udział w ogólnopolskim strajku, potrącono wynagrodzenie za czas, kiedy nie pracowali. Regionalna Izba Obrachunkowa w Lublinie skontrolowała niedawno finanse gminy Biała Podlaska i stwierdziła błąd w wyliczeniach potrącanych kwot. Do podstawy, od której naliczano potrącenia w zależności od tego, ile dni strajkowali poszczególni nauczyciele, włączono dodatki wiejskie. W efekcie potrącono więcej, więc RIO nakazała przeliczyć wszystko jeszcze raz i oddać pieniądze nauczycielom.- Były rozbieżności interpretacyjne, nie wiedzieliśmy czy wliczać dodatek czy nie. Przyjęliśmy wariant bardziej korzystny dla finansów gminy. Teraz RIO stwierdziła, że to był błąd, więc oddaliśmy po przeliczeniu na nowo niesłusznie potrącone kwoty – wyjaśnia Krzysztof Radzikowski, skarbnik gminy. Jak dodaje, zwrócono w sumie ponad 7 tys. zł, co stanowi ułamek w budżecie oświaty gminnej (samorząd prowadzi 11 szkół) wynoszącym ponad 22 mln zł. Najwyższa kwota zwrotu dla jednej osoby, to nieco ponad 200 zł. Otrzymał je nauczyciel, który najdłużej strajkował. W sumie zwrot otrzymało 113 pedagogów.
Przypomnijmy, że nauczyciele z tej gminy po strajku dostali wyższy dodatek motywacyjny. Zgodnie z uchwałą rady gminy przez 3 ostatnie miesiące roku 2019 pedagodzy otrzymywali 9-procentowy dodatek, a nie jak wcześniej 6 -procentowy. Celem uchwały było częściowe zrekompensowanie utraconych na skutek strajku wynagrodzeń.
Wyższe dodatki stanowić miały mniej więcej połowę tego, co potrącono. Trzech radnych nie poparło wyższego dodatku. Twierdzili, że to niemoralne, bo nauczyciele przystępując do strajku wiedzieli, że nie otrzymają za ten czas zapłaty.
Fot. pixabay.com
BM/DW
0 komentarze