Kolejny dzień na motocyklowym szlaku
cze 2023
To kolejne dni na terenie Uzbekistanu. Motocykliści podążający Śladami Generała Andersa w 40-stopniowej spiekocie jadą do miejsc, gdzie w czasie II wojny światowej byli Polacy. Jadą przez pustynię, czasem śpią pod gołym niebem. Ta podroż to wielkie wyzwanie i wielka przygoda, ale przede wszystkim hołd składany Polakom, którzy oddali życie za naszą i waszą wolność.
Podczas wyprawy odwiedzają polskie cmentarze. Największe z nich znajdują się w Uzbekistanie – i tu motocykliści rozpoczęli swą podróż. Ks. Ryszard Krakowski, kapelan Rajdu mówi: - Kiedy jedziemy razem w Rajdzie z przyjaciółmi motocyklistami i paniami, które pokazują nam te miejsca, zastanawiamy się, jak wielka była siła tych ludzi, że szli przez miejsca gdzie właściwie nie ma życia. Tu gdzie teraz jesteśmy jest parę domów, ale przemierzając szlaki tego Rajdu, czyli szlaki pamięci gen. Andersa widzimy, że są tu miejsca, gdzie nie ma prawie nic. Hart ducha jakim wykazali się nasi rodacy jest nieprawdopodobny. Jadąc na tym Rajdzie i w ciszy i w rozmowach jesteśmy pełni podziwu dla tych, którzy ten szlak przeszli, a tym którzy tutaj zostali po drodze oddajemy cześć i chcemy ich upamiętnić modlitwą, kwiatami, zniczami.Z Uzbekistanu motocykliści pojadą do Kazachstanu, Azerbejdżanu, Gruzji, Turcji, Grecji i dalej aż do Monte Cassino we Włoszech. Łącznie przejadą motocyklami około 10 tys. km.
Relację ze spotkania na jednym z cmentarzy w Uzbekistanie przygotowała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.
Katolickie Radio Podlasie i portal podlasie24.pl objęły to wydarzenie patronatem medialnym.
Foto: Wojciech Borzym
1 komentarze
Wspaniała lekcja historii, aż zazdroszczę chociaż nigdy bym się nie odważyła.