Krok do przodu w sprawie dużej inwestycji mostowej /AUDIO/

Po roku od wstrzymania budowy mostu na rzece Wiśle, który ma połączyć powiaty garwoliński z kozienickim, przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Siedlcach doszło do porozumienia i podpisania stosownego protokołu pomiędzy inwestorem a ekologami. Następny krok należy do burmistrza miasta i gminy Maciejowice, który winien wydać nową decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia.

Problemem przy realizacji zadania „budowa mostu na Wiśle” pomiędzy Antoniówką Świerżowską w gminie Maciejowice a Świerżami Górnymi w gminie Kozienice było zakwestionowanie przez ekologów decyzji środowiskowej wydanej przez wójta gminy Maciejowice. - I wokół tego kwestionowania całą ścieżkę prawną przeszliśmy, która zakończyła się 17 września rozprawą przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym – mówi starosta Iwona Kurowska.

Powiat garwoliński zwrócił się o zmianę tej decyzji tak, aby zostały uwzględnione wszystkie środowiskowe uwarunkowania w taki sposób, aby Towarzystwo Obrony Ptaków i Towarzystwo Ochrony Przyrody były usatysfakcjonowane, i żeby ta decyzja była zgodna z ich oczekiwaniami, zgodnie z przepisami prawa w taki sposób, aby natura, ekologia były zabezpieczone. Przed terminem rozprawy starosta zorganizowała w Garwolinie spotkanie z partnerami przedsięwzięcia, na które przybyli przedstawiciele powiatu kozienickiego, miasta Kozienice i powiatu garwolińskiego.

- W bardzo silnym składzie wszyscy partnerzy, ale nie pojawiło się miasto i gmina Maciejowice, nikogo nie było ze strony tego partnera – wyjaśnia starosta i dodaje, że spotkanie poświęcone było temu, aby stanowisko, które zostało zawiezione na rozprawę, rzeczywiście było wspólne, uzgodnione i jak najlepsze tak, aby mogło zakończyć się porozumieniem podczas rozprawy. Organizacje przyrodnicze podnosiły kwestie, np. jakie oświetlenie powinno znajdować się wokół mostu, aby nie przeszkadzało w dobrym funkcjonowaniu przyrody i ptaków, w jaki sposób powinna być konstrukcja mostowa zaprojektowana, czy z linami nośnymi czy bez, by nie przeszkadzać zwierzętom, o kolorach, które będą odstraszały ptaki, aby nie rozbijały się o most, nasadzeniach zieleni. - Uzgodnione stanowisko pozwala pogodzić rozwój infrastruktury z troską o środowisko naturalne. Nierozstrzygnięta pozostaje jedynie kwestia ewentualnego utworzenia rezerwatu przyrodniczego – rozmowy w tej sprawie będą kontynuowane. Budowa mostu to „wielkopokoleniowe dzieło”, wymagające współpracy wielu podmiotów. Wyrażamy również nadzieję, że gmina Maciejowice aktywnie włączy się w dalsze etapy projektu – podkreśla wicestarosta Mirosław Walicki.

Więcej w materiale Waldemara Jaronia: