O obrzędowości meksykańskiej... w Radzyniu Podlaskim

Czy można spojrzeć na śmierć z uśmiechem? W Meksyku to możliwe. Tam Día de Muertos – czyli Dzień Zmarłych – to jedno z najbardziej niezwykłych świąt na świecie. W piątek w sali parafialnej przy kościele Świętej Trójcy w Radzyniu Podlaskim można było przenieść się w barwny świat meksykańskiej tradycji. W ramach kolejnej odsłony „Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami” gościem była Aleksandra Synowiec – dziennikarka, pisarka i latynoamerykanistka, która spędziła w Meksyku dziewięć lat.

Autorka bloga Mexico Magico oraz książki „Dzieci szóstego słońca. W co wierzy Meksyk” przybliżyła uczestnikom duchowość i tradycje tego niezwykłego święta, wpisanego na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.

Podczas spotkania w Radzyniu Podlaskim nie zabrakło ciekawostek i anegdot: jak to się stało, że w obchodach Día de Muertos pojawił się James Bond? Dlaczego meksykańskie czaszki są kolorowe i uśmiechnięte? I co wspólnego mają dzisiejsze święta na cmentarzach z kulturą Azteków?

Wieczór uzupełniły fotografie, dźwięki i wspomnienia z podróży, a na miejscu można było kupić książki autorki i zdobyć dedykację.

Radzyńskie spotkanie odbyło się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Lubelskiego Jarosława Stawiarskiego oraz Starosty Radzyńskiego Szczepana Niebrzegowskiego. Organizatorem spotkania był, Robert Mazurek – radny powiatu radzyńskiego oraz radzyńskie Stowarzyszenie PODRÓŻNIK.

Patronat medialny sprawowały Katolickie Radio Podlasie i portal podlasie24.pl. 

Po spotkaniu z Aleksandrą Synowiec, o Meksyku, tradycjach tego kraju, podobieństwach i różnicach w obrzędowości, rozmawiała Edyta Łukaszewska.