Platynowa klacz na zielonych pastwiskach
kwi 2021
Janowska Stadnina Koni wiele straciła. Pinga, arabska klacz, która zdobyła wszystkie prestiżowe w świecie końskim tytuły, padła w USA, gdzie przebywała w ramach dzierżawy.
17-letnia klacz pochodziła od ogiera Gazal Al Shaqab z Kataru i janowskiej Pilar, sprzedanej do Kataru za 240 tys. euro w 2010 roku. Pinga nie była na sprzedaż, ale kilkukrotnie ją dzierżawiono, gdyż sprawdzała się jako matka stadna. To klacz tej klasy co padła kilka lat temu Pianissima, również po ogierze Gazal Al Shaqab.- Młodsza od Pianissimy poszła w jej ślady. Łącznie z czempionatem świata i platynowym pucharem miała wszystko. Niektórzy twierdzili, że przewyższała Pianissimę. Była bardziej kompletna, miała rewelacyjny ruch, Na szczęście pozostawiła w stadninie znakomite potomstwo – mówi Alina Sobieszak, redaktor naczelna Araby Magazin. Uważa, że obecna dzierżawa była błędem. Klacz nie była w dobrej kondycji, kiedy ją wysyłano do USA. Oficjalna przyczyna padnięcia to kolka – częsty powód przedwczesnej śmierci u klaczy. Na kolkę padła również Pianissima. Konie tej rasy dożywają 25-28 lat. Rekordzistką była Bandola, która żyła lat 35.
Z dzierżawą Pingi wiąże się niewyjaśniona dotąd afera. Klacz w latach 2015-2016 była dzierżawiona przez stadninę Al Jawza Stud z Arabii Saudyjskiej. Dzierżawa była przedłużona. Janowska Stadnina miała uzyskać z tego tytułu 75 tys. euro. Pieniędzy nie otrzymała. Sprawę badało CBA, dotąd niczego nie wyjaśniono. BM
Fot. www. skjanow.pl
BM [ja]
0 komentarze