Pogoda nie sprzyja wielomilionowym inwestycjom realizowanym w gminie Drohiczyn

Budowa podjazdu do wodowania łodzi, kładki na wyspę czy ścieżki rowerowej, to działania zaplanowane w gminie Drohiczyn w ramach ponad 10-milionowego projektu „Ochrona nadbużańskiej bioróżnorodności naszym dziedzictwem”. Część prac została przerwana z powodu wysokiego poziomu wody w Bugu, pod wodą znalazła się plaża i prowadzące do nie drogi, a więc miejsce budowy slipu.

Stanęła też budowa kładki na wyspę, a ze względu na przedłużający się przestój wykonawca zdecydował, by na razie wycofać się z placu budowy. Według oceny firm realizujących inwestycje, wznowienie prac będzie możliwe gdy stan wody będzie niższy o około metr (poziom wody na moście we Frankopolu wynosi około 280 cm i przekracza stan ostrzegawczy, który wynosi 250 cm).

Woda, które wystąpiła z koryta rzeki nie tylko przerwała prace budowlane, ale też ograniczyła teren dostępny dziś dla mieszkańców czy turystów, o czym trzeba pamiętać wybierając się nad Bug.

Czas realizacji zadania musi być też dostosowany m.in. do okresów lęgowych ptaków, dlatego część prac zaplanowano zimą. Wykonawcy podejmując realizację nadbużańskich inwestycji obwarowania te mają zawarte w umowach.

Jak powiedział Radiu Podlasie burmistrz Drohiczyna, Wojciech Borzym, planując to zadanie przewidziano, że mogą wystąpić przerwy w pracach, dlatego przewidziano odpowiednio długi czas na jego ukończenie. Jak dodaje burmistrz, tego, by nic nie zaszkodziło nadbużańskiej przyrodzie, pilnują nawet sami mieszkańcy, którzy zarówno zadają pytania w mediach społecznościowych, jak i osobiście odwiedzając teren budowy, obserwują prowadzone prace, co pokazuje jak bardzo mieszkańcy identyfikują się z gminą i jej naturalnymi dobrami.

W skład realizowanego projektu wchodzą też: nadbużański ośrodek edukacji ekologicznej, mini ekopark, parking dla kamperów, remont wejścia na Górę Zamkową, odbudowa siedlisk przyrodniczych oraz inne drobniejsze elementy np. mała architektura, zakup kina plenerowego i lunety obserwacyjnej.

Głównym celem projektu jest umożliwienie „korzystania” z pięknej nadbużańskiej przyrody nie niszcząc jej, a natura na każdym etapie realizacji projektu przypomina, kto tu rządzi. I z tym po prostu trzeba się liczyć.











ABol/DW