Policjantem jest się całą dobę

Miniony weekend był niezwykle pracowity dla mundurowych Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim, również dla tych w czasie wolnym. W sobotę i niedzielę dwóch mińskich policjantów poza służbą podjęło natychmiastowe reakcje, w sytuacji łamania prawa. 1 lipca komisarz Leszek Jarek ujął nietrzeźwego kierowcę samochodu osobowego, natomiast sierżant sztabowy Tomasz Mleczek zatrzymał mężczyznę, który ukradł kobiecie telefon komórkowy.

Służba w policji nie kończy się w momencie zdjęcia munduru czy zamknięcia za sobą drzwi komendy. Policjantem jest się całą dobę, nawet w czasie wolnym. Taką postawę w miniony weekend wykazało dwóch policjantów, którzy na co dzień pełnią służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.

W sobotę, 1 lipca komisarz Leszek Jarek, w czasie wolnym usłyszał hałas uderzenia dobiegający z pobliskiej drogi. Natychmiast udał się w to miejsce, aby sprawdzić czy nikt nie potrzebuje pomocy. Okazało się, że kierujący BMW uderzył w znak drogowy, po czym stracił panowanie nad pojazdem i zjechał poza jezdnię. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Gdy policjant podszedł do kierowcy zauważył, że może być nietrzeźwy. Natychmiast wezwał na miejsce kolegów w służbie oraz uniemożliwił oddalenie się mężczyźnie do czasu ich przyjazdu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjanta. 21-latek posiadał ponad promil alkoholu w organizmie.

W niedzielę, 2 lipca sierżant sztabowy Tomasz Mleczek, również przebywając poza służbą uzyskał informację, że mężczyzna ukradł telefon komórkowy ekspedientce w sklepie. Policjant natychmiast zareagował, aby odzyskać skradzione mienie. Udał się w miejsce, gdzie mógł przebywać podejrzany wraz z telefonem. W wyniku niezwłocznie podjętych działań odzyskał skradziony telefon oraz ujął mężczyznę podejrzanego o jego kradzież, którego przekazał policjantom będącym w służbie. Dzięki błyskawicznie podjętym działaniom przez mińskiego policjanta, skradziony telefon jeszcze tego samego dnia wrócił do właścicielki, a podejrzany został zatrzymany.

Podjęte przez policjantów działania przywróciły ład i porządek publiczny. Dzięki komisarzowi Leszkowi Jarkowi nietrzeźwy kierujący nie pojechał dalej. Być może te działania zapobiegły nieszczęśliwemu zdarzeniu. Dzięki sierżantowi sztabowemu Tomaszowi Mleczekowi skradzione mienie zostało odzyskane, wróciło do właścicielki, a podejrzany został zatrzymany.

sierż. szt. Elżbieta Zagórska/mw