Ponad 600 kilogramów śmieci w okolicach Bugu!

Chętnych było dwa razy więcej, ale tylko 20 wolontariuszy mogło się oficjalnie zarejestrować w kodeńskim sztabie Operacji Czysta Rzeka. Stawili się wędkarze, leśnicy, samorządowcy, zawsze gotowe do działania dzieci, aby posprzątać nabrzeże Bugu.

Butelki, puszki, papierki po słodyczach, ale też opony - w sumie ponad 600 kg śmieci zebrali wolontariusze z kodeńskiego sztabu akcji 17 kwietnia. I to tylko w ciągu dwóch godzin. Jak mówi Piotr Skolimowski, dyrektor Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki dowodzący sztabem, chętnych było i na dwie 20-osobowe ekipy, ale było już za późno, aby drugą grupę zarejestrować. Część ochotników wzięła udział bez pakietów. Rękawice trzeba było załatwić we własnym zakresie, ale za to na zakończenie wszyscy odebrali upominki od GCKSiT. - Ciągnik z przyczepą zwoził worki wypełnione śmieciami jeszcze w poniedziałek. Dogadaliśmy się z gminą, że zapłaci za to jako za odpady zmieszane i odbierze je firma, z którą samorząd ma umowę. Dobrze, że odbyła się ta akcja. Szczególnie zadowoleni są wędkarze z oczyszczenia terenu przy zalewie – podkreśla Piotr Skolimowski.

Akcja się udała, nad Bugiem jest czyściej, a terespolanie, czyli sąsiedzi zza między, z zazdrością pytają w internecie, dlaczego u nich nikt nie sprzątał i publikują zdjęcia miejsc, gdzie należałoby to zrobić wiosną.



Fot.: Fb/GCKSiT w Kodniu
BM [MSz]