Biała Podlaska

Potrzebna pomoc w odbudowie spalonego domu

Region Wt. 04.05.2021 18:02:23
04
maj 2021

Wiola i Paweł Wieczerza przybyli nad Bug do Kostomłot w gminie Kodeń, aby tu osiąść w wyremontowanym siedlisku. W styczniu pożar pozbawił ich domu, w który przez pięć lat inwestowali zarabiane za granicą pieniądze.

Sąsiedzi i mieszkańcy najpierw ruszyli z pomocą w ratowaniu dobytku właścicieli, którzy przebywali poza domem, kiedy wybuchł pożar. Było styczniowe popołudnie. W mieszkaniu był tylko pies. Ludzie wyciągnęli go z budynku, uratowali. Wydobyli część wyposażenia.

Wiola i Paweł zostali bez dachu nad głową. Wtedy sąsiadka przyjęła ich do siebie. Z okien widzieli pogorzelisko. Potem gmina przyznała tymczasowe lokum na czas odbudowy domu. Zdecydowali, że ściany należy wyburzyć i postawić od nowa. Inaczej się nie dało, bo mróz dokończył zniszczenie po zlaniu wodą w czasie akcji gaśniczej. Mieszkańcy dalej pomagają, jak mogą.

Pieniądze z odszkodowania już się skończyły, a trzeba jeszcze wykończyć budynek wewnątrz, aby móc w nim zamieszkać. Gospodarze chcą zrobić podłogi z płyt OSB, a ściany zamiast otynkować, wybić płytami kartonowo-gipsowymi – bo tak będzie taniej. Wykonają to własnoręcznie, zaoszczędzą na robociźnie.

Stare siedlisko kupili 6 lat temu. Dawną oborę zaadaptowali na mieszkanie. Nie pochodzą z tych stron. - Ja jestem z Chełma. Żona z pomorskiego. Zawsze marzyłem, żeby zamieszkać nad Bugiem. Kiedy przywiozłem tu żonę, zakochała się w tych stronach. Magia. Tu chcemy zostać i żyć. To nasze miejsce – mówi Paweł Wieczerza.
Małżeństwu można pomóc, wpłacając pieniądze za pośrednictwem portalu zrzutka.pl (trzeba wpisać „Paweł Wieczerza”), albo przekazując materiały wykończeniowe. Powierzchnia domu wynosi około 100 metrów kw.




Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Beata Malczuk

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.