Prawie 100 tysięcy złotych straciła 64 latka z powiatu ryckiego
lis 2024
Blisko 94 tysiące złotych straciła 64-letnia mieszkanka powiatu ryckiego oszukana metodą na „pracownika banku”. Oszuści podali się za pracowników banków, którzy poinformowali zawiadamiającą, że jej środki są zagrożone, a w sprawę zamieszani są pracownicy banku. W celu ochrony oszczędności polecili jej udać się do placówki banku tylko innej niż ta, z której korzysta na co dzień by jej nie rozpoznano. Gdy kobieta dojechała do banku podali jej dane do przelewu. Kobieta przelała blisko 94 tysiące złotych w dwóch przelewach priorytetowych na konta osób prywatnych – obcokrajowców.
Do mieszkanki powiatu ryckiego zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku i poinformował ją, że jej oszczędności są zagrożone, ktoś próbuje przelać zgromadzone środki i w sprawę są zamieszani pracownicy banku.Następnie przełączył zgłaszającą do innego mężczyzny, który poinformował ją, że musi się udać do placówki inne niż tej w której codziennie korzysta, ponieważ ją rozpoznają i nie udzielą jej rzetelnej informacji. Zgłaszająca tak też uczynił i pojechał do innego miasta. W trakcie podroży była w stałym połączeniu telefonicznym z fałszywym pracownikiem banku. Gdy dojechała do banku podał jej dane do przelewu. Był to rachunek osobisty osoby prywatnej - obcokrajowca. Zgłaszająca postąpiła zgodnie z poleceniem i wykonała przelew podając tytule, że stanowi opłatę za usługi remontowe. Gdy to zrobiła fałszywy konsultant polecił wykonać kolejny przelew również na konto osoby prywatnej, gdzie tytułem przelewu była płatność za zakupione produkty. Oba przelewy oznaczone były jako priorytetowe.
Zgłaszająca przelała łącznie blisko 94 tysiące złotych. Gdy zakończyła transakcje fałszywy pracownik kazał jej udać się do kolejnej placówki aby dokonała kolejnych przelewów. Wtedy 64-lata zaczęła podejrzewać, że może być to oszustwo i przestał odbierać połączenia.
Gdy zadzwoniła na infolinie dowiedziała się, że pieniądze zostały wypłacone z jej konta i nie da się ich zablokować.
aspirant Łukasz Filipek, KPP Ryki
2 komentarze
Skąd oszuści mają numery i wędzą że jest sporo kasy na koncie? W ten proceder pewnie są zamieszani pracownicy banków. Sprzedają dane właścicieli kont bankowych
Takich to wcale nie szkoda, po co było to chomikować,