Powyborczy krajobraz w Garwolinie
paź 2023
Po kampanii wyborczej do polskiego parlamentu nastał czas podsumowań, a później z pewnością rozliczeń. W powiecie garwolińskim kampania przebiegała dosyć spokojnie, chociaż momentami była agresywna. Jedni z kandydatów do poselskich ław mówią, że ręczne sterowanie nie wychodzi na dobre, dla innych było to kolejne doświadczenie.
W siedlecko – ostrołęckim okręgu wyborczym zwycięskim ugrupowaniem jest Prawo i Sprawiedliwość, które do Sejmu wprowadziło siedmiu posłów, w tym jedynego z powiatu garwolińskiego – Grzegorza Woźniaka. Poseł trzech minionych kadencji powiedział, że kampania wyborcza była w wielu sferach bardzo agresywna. - Ale teraz widzimy po wyniku, że nastroje społeczeństwa były anty PiS i to wychodziło podczas kampanii, a jeszcze dochodziły do tego relacje wewnątrz list...- mówi poseł.Na ósmym miejscu, a więc tuż za podium, znalazła się posłanka Iwona Kurowska, która znacząco poprawiła wynik z poprzednich wyborów parlamentarnych, z czego jest zadowolona. - Po raz pierwszy, w zasadzie od zawsze, na tej liście z naszego powiatu były trzy osoby, a właściwie cztery, bo liderka tej listy pani Maria Koc jest tak częstym bywalcem naszego powiatu, że właściwie można powiedzieć, że to była kolejna osoba startująca z naszego powiatu. Więc tym bardziej, te ponad 7000 głosów, to jest bardzo poprawiony wynik i myślę, że to jest mój ogromny sukces – artykułuje posłanka i dodaje, że PiS poniosło w okręgu znaczącą porażkę, a jednym z powodów tego było ręczne sterowanie na liście...
Trzecim z kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu był starosta garwoliński Mirosław Walicki, na którego swój głos oddało w okręgu 5146 wyborców. Uważa on, że kampania była podobna do innych, bardzo wizerunkowa, oparta na banerach, co było widać na ulicach. - Jeśli chodzi o wyniki, PiS utrzymało podobny wynik, jak w poprzednich wyborach, mówię o naszym okręgu, podobną ilość głosów, jeśli chodzi o powiat garwoliński. Rozkład jest taki, jaki jest...- zaznacza.
Dobry wynik osiągnęła startująca z list Trzeciej Drogi Beata Pasternak, bo ponad 2500 oddanych na nią głosów świadczy o wykonanej podczas kampanii pracy i wyrazistości. - Ta kampania pokazała, jak dużo trzeba czasu poświęcić, a przede wszystkim też fundusze zainwestować, żeby te głosy zdobyć, bo jednak ta rozpoznawalność jest bardzo ważna...- akcentuje
22 komentarze
Starosta Walicki to jednak GOŚĆ na poziomie.
A gdzie reszta kandydatów? Nie mieli nic do powiedzenia? Przecież kandydat lewicy taki wygadany na tematy wyborcze, szczególnie szkalujące niektórych kandydatów i wychwalając innych - i to nie z lewicy. Nikt mu tym razem nie zapłacił?
boi się katolickiego portalu
A czego wymagać od chłopaka, któremu sodowa zabulgotała, bo myślał że zawojuje świat przez okno autobusu. A na rozprawie w trybie wyborczym, w której był pozwany przez kandydatów PiS był malutki i śmieszniutki.
Niestety okręg pod wodzą p. Marii stracił dwa mandaty. Wystawienie tylu kandydatów z jednego powiatu to też specjalna zagrywka by p. Iwona nie weszła do Sejmu. Zdobyte przez p. starostę powiatu ponadstutysięcznego tylko nieco ponad 5 tys. głosów to żaden sukces... to jest dwa razy więcej niż urzędniczka Beata.... i tylko pytanie, czy jej wizerunek po wyborach będzie nadal tak upiększony jak na banerach? Brawa dla p. Grzegorza za osiągnięcie celu! I pytanie - retoryczne - co dla was ludu powiatu zrobi p. Gasiuk i p. Sawicki? Już widzę wschodnią obwodnicę Garwolina, ronda, ścieżkę rowerową przy krajówce przez powiat, dokończone wały nad Wisłą i.... szklane domy w Garwolinie.... Boże chroń króla!
Wypowiedź Pani Poseł Kurowskiej mówi wiele na temat ustalania list wyborczych w okręgu. I takie właśnie działania liderów doprowadziły między innymi do tego, że PiS stracił dwa mandaty w okręgu. Szkoda ale to się nie powinno powtórzyć.
Moim zdaniem należy głosować na osoby mieszkające na terenie naszego powiatu - mniejsza z jakiego ugrupowania.
Obserwując z boku to wypowiedzi naszych Posłów są bardzo zastanawiajace i nielogiczne. Pani Koc jako "jedynka" zrobiła chyba najlepszy wynik dla PiS w wyborach w III RP na tym terenie. To raczej wyniki Posłów są słabe. I tu trzeba szukać odpowiedzi. Wątek Pana Górskiego też ciekawy. A jak Państwo Posłowie na niego pracowali? Czy rozwiesili baner, rozdali ulotkę, zorganizowali spotkanie z kandydatem na Senatora, przekonali jakąś osobę do głosowania na kolegę z ugrupowania? Poseł zamiast wypowiadać się o władzach w parti, liderach listy powinien iść z bukietem do Pani Koc. Gdyby jej wynik byłby minimalnie mniejszy, to nie byłoby go już w Sejmie. Utrata ponad połowy swoich wyborców w Powiecie powinno dać samemu do myślenia a nie wskazywanie palcami na innych. Taka szybka refleksja
Człowieku, nie odbieraj pracy Wice(MZ). To jego zadaniem jest wręczanie kwiatów „Pani Marszałek”. Dobrze że chłopina chociaż na tym się zna A ciekawe czy obecny starosta wiedział kto czyha na jego stołek? Odpowiedź: no ten od kwiatków właśnie.
Niezłą trzeba mieć chłopie fantazję. A może to nie fantazja tylko bezsilność? Od młodych, wartościowych ludzi proszę się trzymać z daleka, również w internecie. Nie każdy myśli Twoimi kategoriami.
Jak się raz zasmakuje władzy to potem trudno oderwać się od stołka. I trzeba się chwytać wszystkiego żeby wiatry historii nie zmiotły z piedestału.
Poseł stracił ponad 10 tys głosów i szuka winnych. Kurowska ledwo na 4 miesiące została posłem, nigdy nic nie wygrała a będzie rozliczać doświadczonych posłów i senatorów. Pisowcy weźcie się za nich
Tak się kończą rozgrywki wewnętrzne. Pani Koc rozdrobniła głosy wyborców wystawiając 3 kandydatów z powiatu. Górę wzięły małostkowe plany i obiecanki. pani Koc: trzeba było podejść strategicznie do tematu. Przecież i tak pan starosta "dostał by" coś od pani. a tak podsumowując to pan starosta MASAKRYCZNA porażka z ilością otrzymanych głosów. Trzeba zrozumieć, że mieszkańcy powiatu powiedzieli: panu już dziękujemy
Nie zgodziłabym się z twoimi dywagacjami. Pan Starosta osiągnął przyzwoity wynik biorąc pod uwagę, że tylko z PiS-u miał troje mocnych kandydatów, którzy dzień i noc krążyli po okręgu wyborczym. Gratulacje Panie Mirku za kulturalną i na poziomie kampanię. Jest Pan dobrym człowiekiem i tego Panu nikt nie zabierze.
Dobry człowiek to trochę za mało aby zdobyć poparcie wyborców, takim "dobrym człowiekom"to ust na plakatach flagą ukraińską nie zalepiają???
To teraz Beatka zasiądzie na jakimś kierowniczym stołku w powiatowej instytucji. Jest KRUS i jest ARiMR. Gratulacje za dobry wynik wyborczy.
Kierownik ma już niekiepskiego pietra , bo co on potrafi robić - nic tylko rękawy podwijać i udawać że rządzi. Panu też dziękujemy za robotę proszę się brać. Takich darmozjadów jeszcze trochę jest do wykluczenia w Agencji tez siedzi jedna która udaje że pracuje.
Tak to jest w przypadku KRUS-u i ARMiR, gdzie zatrudniani są wierni partii, którym gdzie indziej się nie udało.. Teraz będą musieli powrócić do dawnych zajęć.
Wypowiedzi pokazują, że Ci ludzie nie powinni ani minute kierować dalej garwolińskim PiS. Zero przemyśleń, własnej krytyki, wniosków tylko już narracja na innych. W dodatku układanie się już z Przewodniczącym struktur PSL w Powiecie, tylko żeby nie samodzielnie rządzić w Powiecie. Tak państwo Posłowie chyba się dalej nie da. .
Ale w kampanii wyborczej Pani Poseł nie kryła się z sympatiami politycznymi do powiatowego PeSeLa.
KANDYDACI poinformujcie sprzątających wasze banery, żeby nie zostawiali wszędzie śmietniska z trytytek, bo odcinają je i spadają na ziemię zaśmiecając miasta i wioski...
Pani Iwona jeszcze pokaże na co ją stać, a stać ją na wiele w polityce. Mam pomysł. Może by tak się zamieniła z posłem Woźniakiem rolami. Tak niewiele potrzeba. Pan poseł rezygnuje z mandatu a pani poseł jako pierwsza w kolejce uzupełnia wakat. Co państwo na to?