Rajd Potrzeby Serca Ponary – Katyń dotarł do Drohiczyna
wrz 2024
Motocykliści uczestniczący w Rajdzie Potrzeby Serca Ponary - Katyń w sobotnie popołudnie, 31 sierpnia dotarli do Drohiczyna. Utrudzeni, spieczeni słońcem, zmoczeni deszczem ale przepełnieni dumą i przekonaniem, że zrobili coś wielkiego i ważnego, przyjechali by w Drohiczynie podsumować tę wyjątkową wyprawę.
Przy Wystawie Starych Motocykli, na wracających z drogi czekała delegacja mieszkańców i samorządowców z burmistrzem Drohiczyna Wojciechem Borzymem na czele, duchowieństwo reprezentował biskup drohiczyński Piotr Sawczuk wraz z ks. Piotrem Jarosiewiczem. Po pełnym emocji i wzruszeń powitaniu motocyklistów zebrani z zaciekawieniem wysłuchali opowieści o podróży do Katynia i innych miejsc kaźni, gdzie spoczywają pomordowani Polacy, o podroży do miejsc gdzie nikt nie jeździł od lat. W Katyniu zorganizowana grupa motocyklistów była ostatni raz 5 lat temu, potem było to niemożliwe, a granice zamknięte. Jednak potrzeba serca była ogromna i zapewne większa niż obawy, jakie wiązały się z tym wyjazdem, dlatego wbrew różnym radom i ostrzeżeniom, motocykliści postanowili, że spróbują dojechać do Katynia. Nie dostali pozwolenia na odprawienie tam Mszy Św., liczbę uczestników zredukowali do 19, ale z rajdu nie zrezygnowali. Ruszyli z Warszawy w sobotę, 24 sierpnia, oficjalny start w asyście wojskowej odbył się przy Grobie Nieznanego Żołnierza. I pomimo trudności, niepewności, długich kolejek na granicy, jadąc przez Litwę i Łotwę, zatrzymując się w Ponarach, w Wilnie i wielu innych ważnych dla Polaków miejscach – dojechali do Katynia. Tam wspólnie modlili się na różańcu, zapalili znicze, zostawili kwiaty, zaśpiewali Polski Hymn.Po 8 dniach w drodze przejechali do Drohiczyna, by tu oficjalnie zakończyć Rajd i uczestniczyć w uroczystości odsłonięcia tablicy Komandora Wiktora Węgrzyna – twórcy Rajdu Katyńskiego.
To pierwszy krok na drodze uczynienie z Drohiczyna stolicy motocyklowej turystyki patriotycznej, mówiła Iwona Węgrzyn-Bocheńska córka śp. Wiktora Węgrzyna przypominając, że jej ojciec nazywany jest twórcą motocyklowej turystyki patriotyczno-historycznej w Polsce.
Tablicę poświecił biskup Piotr Sawczuk, po czym nastąpiło jej odsłonięcie, a Michał Szeliga, Komandor Rajdu umieścił w tablicy maleńki pojemnik z ziemią przywiezioną z Katynia. Złożono kwiaty, zapalono znicze, zaśpiewano Rotę.
Dalsza część spotkania odbyła się w Nadbużańskim Ośrodku Promocji Produktu Lokalnego „Zagubek”, gdzie podczas kolacji podsumowano Rajd, wręczając jego uczestnikom i osobom wspierającym dyplomy i pamiątki.
0 komentarze