Robert Gołaszewski: Wszystko wykonaliśmy zgodnie z przepisami

Pierwsza rozprawa w procesie, w którym burmistrz Łochowa Robert Gołaszewski i skarbniczka miasta Łochów, są oskarżeni o niegospodarność i o niedopełnienie obowiązków, odbyła się w ubiegłym tygodniu w Sądzie Okręgowym w Siedlcach. - Im szybciej się to wszystko zadzieje, przejdziemy przez tę całą procedurę, i przede wszystkim oczyścimy się z tych zarzutów, które postawiła nam prokuratura, tym szybciej wrócimy do pracy – mówi burmistrz Łochowa, który obecnie jest odsunięty od pełnienia obowiązków.

W rozmowie z Radiem Podlasie Robert Gołaszewski wyraził zadowolenie, że do rozprawy doszło stosunkowo szybko i zapewnił: Wszystko wykonaliśmy zgodnie z przepisami. Robert Gołaszewski podkreśla, że ani on jako burmistrz, ani pani skarbnik, nie podejmowali samodzielnie decyzji. - Wszystkie zmiany były głosowane przez radę i dyskutowane. Na sesjach rady miejskiej o wszystkim informowałem – mówi.

Kolejna rozprawa i przesłuchanie kolejnych świadków - 7 marca.

Sprawa dotyczy umowy, która miała zapewnić mieszkańcom dostęp do odnawialnych źródeł energii. Co ciekawe, gmina zakończyła projekt 6 lat temu i mieszkańcy już z tej inwestycji korzystają. Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi Łochowa Robertowi Gołaszewskiemu i skarbniczce gminy Marii K. Oboje odpowiedzą za przekroczenie uprawnień i narażenie gminy na szkodę finansową bliską 5 mln złotych. W lipcu ubiegłego roku usłyszeli zarzuty dotyczące programu odnawialne źródła energii w latach 2017-2019. Zarówno burmistrz, jak i skarbniczka nie przyznają się do winy.