Rocznica bohaterskiej obrony lotniska w Małaszewiczach
wrz 2024
„Kiedy się wypełniły dni i przyszło zginąć latem, prosto do nieba czwórkami szli żołnierze z Westerplatte…” – te słowa po dziś dzień wprawiają serce w drżenie, a umysł w zadumę nad wydarzeniami, jakie rozegrały się w piątek 1 września 1939 roku. W tym roku mija 85 lat od tych wydarzeń.
Dla wielu Polaków wojna zaczęła się od wydarzeń, jakie miały miejsce 1 września 1939 roku o 4.45 rano: od ataku na Westerplatte i ostrzału pancernika „Schleswig Holstein”. Kilkanaście minut później, bo o godz., 5.00 nad Bazę Lotniczą w Małaszewiczach nadleciał pierwszy samolot niemiecki, Dornier 17. Nikt wówczas nie przypuszczał, że Westerplatte będzie także w gminie Terespol.1 września, w 85. rocznicę bombardowania lotniska w Małaszewiczach, odbyły się uroczystości przy pomniku upamiętniającym to wydarzenie. Wójt Krzysztof Iwaniuk, w krótkim wystąpieniu przybliżył historię tamtych dni.
Teraz, kiedy wspominamy tamte wydarzenia, dodatkowo mając świadomość toczącej się za naszą wschodnią granicą wojny, pojawia się myśl: co by było, gdyby wymknęła się ona dalej – w naszym kierunku? Jak podkreślił wójt Krzysztof Iwaniuk, oni też nie wiedzieli co się szykuje, a przecież łączność radiowa, przynajmniej w wojsku, jakaś wówczas chyba była. – Dzisiaj mamy taką zupełnie nową sytuację, wojnę mamy tuż tuż za naszą wschodnią granicą i też nie chcemy wierzyć, że to jest początek III wojny światowej i że będziemy musieli za chwilę walczyć. Nie tracimy nadziei. – podkreślił.
Kolejnym punktem uroczystości było odczytanie Apelu Poległych, salwa honorowa oraz złożenie kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym bohaterską śmierć 16 żołnierzy Wojska Polskiego, którzy na terenie lotniska w Małaszewiczach polegli we wrześniu 1939 roku broniąc Ojczyzny przed agresją niemiecką.
0 komentarze