Ryki: Dzielnicowi odzyskali skradziony alkohol

Dzielnicowi, widząc dziwne zachowanie przechodnia, skontrolowali go. Okazało się, że chował pod kurtką butelkę alkoholu o wartości prawie 100 zł. Szybko wyszło na jaw, że zatrzymali złodzieja tuż po dokonaniu przez niego kradzieży. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy skradziony towar wrócił do sklepu, a 33-letni mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

W sobotę, 11 stycznia podczas służby, dzielnicowi z Ryk zauważyli na ulicy Warszawskiej mężczyznę, którego zachowanie wzbudziło ich podejrzenia. Na widok funkcjonariuszy przyspieszył on kroku i skierował się w stronę dworca PKS. Policjanci postanowili sprawdzić, co było powodem jego zachowania.

Został zatrzymany i wylegitymowany. Okazało się, że jest to 33-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. W trakcie kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli przy nim butelkę whisky ukrytą pod kurtką. Policjanci zainteresowali się legalnością nabycia alkoholu i szybko ustalili, że butelka została skradziona pół godziny wcześniej w jednym z marketów w Rykach. Analiza nagrań z monitoringu sklepowego potwierdziła przypuszczenia funkcjonariuszy. Na zapisie widać, jak mężczyzna chowa butelkę pod kurtkę, a następnie opuszcza sklep, nie płacąc za towar o wartości niemal 100 złotych.

Dzięki szybkiej reakcji dzielnicowych skradziony produkt wrócił do właściciela. Sprawca za swoje przewinienie odpowie przed sądem. Policjanci sporządzili materiały w celu skierowania wniosku o ukaranie 33-latka za wykroczenie kradzieży, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Na podst. INF aspiranta Łukasza Filipka, KPP Ryki