Skradzionymi kartami płaciła za zakupy

Policjanci z bielskiej jednostki zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzież portfela, w którym były między innymi dokumenty i karty płatnicze. Wykorzystała ona fakt, że pokrzywdzona przez roztargnienie zostawiła portfel w aptece. Skradzioną kartą płaciła między innymi za alkohol. Ostatecznie trafiła w ręce mundurowych dzięki nagraniu z monitoringu. 53-latka usłyszała zarzut kradzieży. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Bielscy kryminalni zatrzymali 53-latkę podejrzaną o kradzież portfela w Boćkach. Okazało się, że w portfelu były pieniądze, dokumenty i karty płatnicze. Śledczy ustalili, że do zdarzenia doszło po tym, jak pokrzywdzona chciała kupić leki w aptece. 58-latka położyła portfel na ladzie, a wychodząc z apteki zostawiła go. Roztargnienie pokrzywdzonej wykorzystała inna kobieta, która była w tym czasie w aptece i zabrała portfel. Następnie 53-latka kilkakrotnie posłużyła się skradzionymi kartami, płacąc między innymi za alkohol w sklepie.

Pracujący nad sprawą policjanci ustalili tożsamość kobiety dzięki nagraniu z monitoringu w jednym ze sklepów. Okazała się nią 53-letnia mieszkanka gminy Boćki. W jej mieszkaniu policjanci znaleźli skradziony portfel, jednak bez dokumentów. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży, odpowie również za posłużenie się skradzionymi kartami płatniczymi. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.



Źródło: KPP Bielsk Podlaski