Skutki burzy w powiecie łukowskim

Pełne pracy popołudnie i noc mieli strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie oraz z ochotniczych straży pożarnych z terenu całego powiatu łukowskiego. W środę 19 czerwca od godziny 15.00 do północy wyjeżdżali 41 razy, aby usuwać skutki silnego wiatru i opadów deszczu.

W środę, 19 czerwca, zgodnie z przewidywaniami meteorologów, nad powiatem łukowskim błyskało, grzmiało i padało. Wiał też bardzo silny wiatr. Zaczęło się przed godziną 15.00 i od tego momentu zaczął dzwonić telefon dyżurnego w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W sumie do północy strażacy z Łukowa oraz z poszczególnych jednostek OSP wyjeżdżali 41 razy, aby usuwać skutki silnego wiatru i opadów deszczu.

Jak informuje nas Konrad Turski, zastępca komendanta KP PSP w Łukowie jako jedno z pierwszych nadeszło zgłoszenie ze Stoczka Łukowskiego, gdzie piorun uderzył w transformator. Pierwsze informacje mówiły o pożarze urządzenia, ale jak się później okazało do pojawienia się ognia nie doszło. Doszło natomiast do pożaru instalacji fotowoltaicznej w budynku mieszkalnym w Jedlance. Strażacy interweniowali też w miejscowości Mizary w gminie Stoczek Łukowskiej, gdzie wiatr zerwał dach na jednej ze stodół, a drugą na tyle poważnie uszkodził, że trzeba ją będzie zapewne rozebrać.

Jak mówi nam Konrad Turski, zastępca komendanta KP PSP w Łukowie, skutki wczorajszej złej pogody odczuwane były na terenie całego powiatu łukowskiego.



zdjęcia: KP PSP Łuków