W powiecie siemiatyckim strażacy kilkanaście razy interweniowali usuwając skutki wichury
lip 2024
Zerwany dach, zalana piwnica, kilkanaście nieprzejezdnych dróg i wiele miejscowości pozbawionych prądu, to skutki wichury, która przeszła nad powiatem siemiatyckim wieczorem we wtorek, 16 lipca.
Jak powiedział Radiu Podlasie p.o. Komendanta Powiatowego PSP w Siemiatyczach mł. bryg. Przemysław Trochimiak, po południu i w nocy strażacy kilkanaście razy wyjeżdżali do zdarzeń na terenie całego powiatu usuwając skutki wichury.W miejscowości Bujaki w gminie Drohiczyn zerwało dach z domu. Murowany budynek mieszkalny kryty blachą został przez strażaków zabezpieczony przed zalaniem przez padający deszcz. Mieszkańcom nic się nie stało.
W 14 miejscach na drogach leżały powalone drzewa. Zdarzenia takie miały miejsce w gminach: Milejczyce -1, Mielnik – 1, Dziadkowice - 2, gmina Siemiatycze - 4, Nurzec Stacja - 3, Grodzisk - 1, Drohiczyn – 2.
Jeden wyjazd związany był z wypompowywaniem wody, było to w gminie Nurzec Stacja w budynku jednorodzinnym, gdzie zalało piwnicę, interweniował zespół OSP Nurzec Stacja.
W czasie gdy nad regionem przechodziła wichura doszło też do wypadku drogowego w Dołubowie. Samochód osobowy marki Toyota Yaris wypadł z drogi i dachował. Kierująca wydostała się z auta o własnych siłach, jednak potrzebowała pomocy medycznej, której udzielili jej strażacy, następnie przekazali poszkodowaną Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, na miejscu pracowały ekipy - OSP Dołubowo, JRG Siemiatycze.
Miniona doba to także dwa wyjazdy w celu usunięcia gniazd os i szerszeni. Interwencje takie miały miejsce w gminie Nurzec Stacja (przed godz. 16.00) i Milejczyce (około godz. 20.00).
Bilans wtorkowych wyjazdów straży pożarnej, to też alarm wskazujący na pożar budynku magazynowego w Siemiatyczach. Alarm okazał się fałszywy.
Foto: Czytelnicy
0 komentarze