Zagubione dziecko trafiło do mamy

Dzięki reakcji przypadkowej osoby, która nie przeszła obojętnie obok płaczącej dziewczynki, 7-latka bezpiecznie wróciła do domu. Kobieta zainteresowała się losem dziecka, które wyglądało na zagubione. Dzięki tej postawie i powiadomieniu policji, mała bielszczanka bezpiecznie wróciła w ramiona niczego nieświadomej mamy.

Zdarzyło się to w piątkowy wieczór (11 lipca) w Bielsku Podlaskim. Było już późno, gdy młoda kobieta spotkała na chodniku płaczącą i wystraszoną dziewczynkę. 29-latka nie przeszła obojętnie obok dziecka i zainteresowała się jego losem. W rozmowie dziewczynka powiedziała, że zgubiła się. Kobieta poinformowała o tym bielskich policjantów. Na miejsce przyjechał patrol prewencji, który zaopiekował się przestraszoną 7-latką.

Okazało się, że dziewczynka poszła do sklepu ze starszą siostrą oraz dwoma psami. Kiedy siostra była w sklepie, psy nagle uciekły 7-latce. Dziewczynka pobiegła za zwierzakami. Dopiero po pewnym czasie zorientowała się, że się zgubiła. Nie wiedziała gdzie jest i jak wrócić do domu. Nie znała również kontaktu do rodziców. Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania opiekunów. W rozmowie z dzieckiem ustalili, że mieszka ona w pobliżu jednego z marketów, wobec czego razem z zagubioną dziewczynką sprawdzili jego okolicę. 7-latka rozpoznała blok, w którym mieszka i już po chwili była w ramionach niczego nieświadomej mamy.

Policja przypomina, że każdy rodzic powinien przygotować swoje dziecko na wszelkie sytuacje awaryjne i nauczyć pociechę reagowania w trudnej sytuacji, np. kiedy się zgubi. Nauczmy dziecko, aby zwracało się z prośbą o pomoc do pracowników pobliskich firm lub osób w mundurach. Zaopatrzmy też dziecko w telefon lub prostą kartkę z numerem do rodzica. Warto omawiać z dzieckiem takie sytuacje, np. podczas wspólnych spacerów.

Źródło: KPP Bielsk Podlaski