Zarzuty kradzieży usłyszał… w zakładzie karnym
maj 2021
Za kradzież roweru odpowie 39-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Sprawca wykorzystał fakt, że właścicielka pozostawiła niezabezpieczony jednoślad przed jedną z bialskich szkół. Policjanci odzyskali wart tysiąc złotych rower, natomiast mężczyzna zarzuty usłyszał w zakładzie karnym, gdzie obecnie przebywa. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w połowie września ubiegłego roku przed jedną z bialskich szkół. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że nieznany sprawca ukradł należący do niej niezabezpieczony rower. Wartość strat oszacowana została na kwotę tysiąca złotych. Sprawą zajęli się bialscy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o dokonanie tego czynu. Okazało się, że jest to 39-latek bez stałego miejsca zamieszkania.Funkcjonariusze dotarli też do bialczanina, który zakupił jednoślad. Mężczyzna był przekonany, że należał on do córki sprzedającego. Rower trafił już do prawowitej właścicielki.
39-latek zarzuty usłyszał w zakładzie karnym, gdzie obecnie przebywa. Mężczyzna przyznał się do winy. O dalszym losie „amatora cudzego mienia” zadecyduje sąd. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla
0 komentarze