Setne urodziny Lasów Państwowych
wrz 2024
Godzą ochronę przyrody i potrzeby gospodarki. Dbają o bezpieczeństwo i edukację. Robili porządki po zaborcach i okupantach. Kiedy było trzeba, stawali w obronie Ojczyzny. W środę, 11 września wieczorem w Siedlcach stulecie Lasów Państwowych świętowali ich pracownicy i zaproszeni przez nich goście.
Rocznica okrągła, więc i goście liczni. Na skwerze przy fontannie, między Miejską Biblioteką Publiczną a Muzeum Regionalnym zasiedli przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, byli i obecni pracownicy okolicznych nadleśnictw, liczna reprezentacja samorządów, służb mundurowych i wyższych uczelni. Oprawę artystyczną zapewnił Zespół Pieśni i Tańca „Chodowiacy” ze specjalnie przygotowanym, premierowym programem. Byli też muzycy Polskiego Związku Łowieckiego, na sztalugach rozstawiono obrazy powstałe w „okołoleśnych” konkursach (dowód intensywnej działalności edukacyjnej leśników), nie zabrakło też wstawek prozatorskich i poetyckich.To, co wybito jednak na pierwszy plan, to historia. Przy takim jubileuszu rzecz poniekąd oczywista, ale podawane przez nadleśniczego siedleckiego Jerzego Osiaka fakty z przeszłości nie są powszechnie znane. Z jego obszernej opowieści warto więc wyciągnąć kilka wydarzeń. I tak, choć Lasy Państwowe powstały sto lat temu, to tradycje zorganizowanej ochrony terenów leśnych są dwa razy starsze. Pierwszą zorganizowaną, wydzieloną i umundurowaną służbę zajmującą się tymi sprawami utworzono po Kongresie Wiedeńskim w Królestwie Polskim. Pozbawiana uprawnień i stopniowo rusyfikowana po kolejnych XIX-wiecznych powstaniach, powróciła po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości. Warto dodać, że działająca od lat 20. XX wieku Dyrekcja w Siedlcach była jedną z kilku pierwszych, największych i najważniejszych. Obejmowała swym zasięgiem duży obszar kraju, wykonała ogromną pracę dla porządkowania strat po rabunkowej gospodarce zaborców i okupantów z czasów I wojny światowej i trwale zapisała się w historii polskiego leśnictwa. To dla niej zbudowano jeden z bardziej charakterystycznych budynków w mieście – gmach koło parku, na rogu ulic Poniatowskiego i Prusa, dziś służący magistratowi i MOPR-owi.
W czasie II wojny światowej leśnicy wspierali konspirację, walczyli na frontach i ponieśli duże straty – szacuje się, że blisko 1/3 zginęła lub nie wróciła z wojennej tułaczki. Po wojnie trzeba było odtwarzać struktury, znowu brać się za porządkowanie wojennych zniszczeń i prowadzić zakrojone na szeroką skalę zalesianie. Współczesność to wkład w tzw. zrównoważoną gospodarkę, gdzie ochronę przyrody godzi się z potrzebami przemysłu i usług. A ponadto ożywiona działalność edukacyjna – stoiska Lasów Państwowych pojawiają się regularnie na wielu lokalnych festynach i uroczystościach. Ostatnio można je było zobaczyć na Międzynarodowych Dniach z Doradztwem Rolniczym, a i sama siedziba nadleśnictwa jest miejscem, gdzie odbywa się wiele zajęć dla dzieci i młodzieży.
Tematyka leśna gościła również wielokrotnie na antenie Katolickiego Radia Podlasie – i tak będzie nadal.
0 komentarze